Forum PFB Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
[Fan Fick] Opowieści z Neo-Nui
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum PFB Strona Główna » Tekst Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
[Fan Fick] Opowieści z Neo-Nui
Autor Wiadomość
ARES PRIME



Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 2291
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zabytek zwany Sandomierzem

Post
Ciekawe... dajęza ten odcinek 8/10. Ale na przyszłośc mógłbyś pisac nieco dłuższe....
Nie 18:03, 14 Paź 2007 Zobacz profil autora
Iruini



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tak

Post
mam małe wydziały weny.... dobra, zobaczymy
Nie 20:55, 14 Paź 2007 Zobacz profil autora
Iruini



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tak

Post
-Do Karzachni, gdzie tu jest rejestracja?! - wykrzyknął Vanir po obejściu 3/4 Forum. Zauwazył jakiegoś żółtego matoranina w żółtej Hau, i zaczepił go:
-przepraszam, gdzie tu jest rejestracja?
-Kolejny nowicjusz to obsłużenia-mruknął pod nosem matoranin. Trzeba iść tam- wskazał budynek, po którym Vanir się miotał przez ostatnie 2 godziny-Trzeba iść taki i tak- wskazał drogę którą Vanir przemierzył siedmiokrotnie - dochodzisz do takiego okienka- opisał okienko koło którego Vanir przechodził 14-krotnie -a potem podajesz swoje dane i czekasz na papier aktywacyjne.
"Żal mi cię, nie wiesz co cię czeka"

Więc Vanir poszedł drogą po raz ósmy, podszedł do okienka po raz piętnasty i podal swoje dane:
-Nick?
-ee, no tego, Iruini, w skrócie Ir
-hasło?
-no wiec,...
-nie, trzeba tutaj to wpisać!
-Aha, tutaj?
- Adres Internetowy?
-Neo-Nui...
-Buahahahahaha, nie żartuj sobie, widzę że jednak czytałeś co nie co...
-?
"o co tu chodzi?"
-No więc, jaki ten adres, ale już na poważnie.
-No więc, tego..
Na szczęście mętne tłumaczenia Vanira przerwało pojawienie się Nuparu2. Powiedział żeby w papierach zostawić Neo-Nui, i od razu aktywował konto Vanira. Masz, powiedział dając mu mały komunikator wielkości karty kredytowej. Vanirowi z czymś się to skojarzyło...
-Hej przecież to zupełnie jak komputery w Neo Nui!
-Cśś, potem to wytłumaczę, a teraz muszę cię wcielić w Forum- poidział wyjmując ogromny miecz złożony z kryształów. Zapaliły się one wszystkie naraz intensywnym światłem, po czym Nuparu2 przebił na wylot światełko sercowe Vanira mieczem, aż po rękojeść. Jego ciało zwiotczało, głowa opadła, a światełko zgasło.

Komentować!
Pią 22:20, 02 Lis 2007 Zobacz profil autora
Forte



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

Post
Nieźle. Ciekawie. Codo OoL, to błyskawica nie może być ciemna, więc skąd tu się pojawia?? Ale spoko. Mam dziwne wrażenie że nie umrze Rozbawiony Chociaż ciekawie by było gdyby tak niespodziewanie, i nie według kanonu wszystkich takich opowiadań ....
Pią 22:33, 02 Lis 2007 Zobacz profil autora
Iruini



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tak

Post
Nie chodzi o wyglad, bo przecież Jedi pchający coś Mocą nie rózni się wyglądem od Jedi używający ciemnej strony do tego samego, nie? Chodzi o intencje, charakter,sposób myślenia.
Sob 11:49, 17 Lis 2007 Zobacz profil autora
Iruini



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tak

Post
Vanir obudził się w Przywitalni. Siedział przy nim żółty Matoranin, którego pytał o drogę. Spojrzał na niego i powiedział:
-Obudziłeś się? Na szczęście wszystko jest w normie.
-Co? Jak? Ale tamten mnie przebił mieczem! - wybuchł Vanir.
-Spokojnie, to nigdy nie jest przyjemne. Spójrz na swoje światełko sercowe.
Toa podszedł do lustra i zobaczył, że w jego światełku sercowym płoną teraz trzy literki: PFB. Matoranin się odezwał:
-To co teraz widzisz, potwierdza twoją przynależność do Polskiego Forum Bionicle. Ja jestem moderatorem i też posiadam taką... iskrę, choć wyewoluowaną. Nazywam się Lemonardo 114, w skrócie Lemo, albo Lemon. Jest jeszcze trzech moderatów: Derion, Grievous, Zakhai. Naszym administratorem jest Nuparu2, ten co cię przebił mieczem. Napiszesz teraz posta: Jak się nazywasz, co wiesz o Bionicle itd.
Przez następne 10 minut Lemo pokazywał mu jak napisać posta. Vanir napisał całą znaną ludzkości w Internecie historię Bionicle, napisał o Zakonach, i o wielu innych rzeczach. Lemonardo z miejsca go dopuścił do pozostałych podfor Forum. Oprowadził go też po Forum, zapoznał z moderatorami, userami, pokazał gdzie pisać jakie posty o jakiej tematyce, a na koniec spotkali Nuparu2. Ciało Vanira przebiegły błyskawice, ręka uniosła się do ciosu...
Nie 17:24, 02 Gru 2007 Zobacz profil autora
ARES PRIME



Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 2291
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zabytek zwany Sandomierzem

Post
Intersujące. Szkoda ze mnie nie było , ale to szczegół. 7/10 bo niezbyt ciekawy tem rozdział.
Nie 17:50, 02 Gru 2007 Zobacz profil autora
Iruini



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tak

Post
Będziesz albo w następnym albo w nanastępnym.
Nie 20:45, 02 Gru 2007 Zobacz profil autora
Takanui



Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1803
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
No, ciekawe, interesujące, nawet nawet, nawet dobre, fajne, 7/10.
Pon 22:55, 03 Gru 2007 Zobacz profil autora
Iruini



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tak

Post
... Nuparu2 okręcił się w powietrzu od ciosu i walnął w ścianę.
-Co ty wyrabiasz ?! To twój Administrator! - wrzasnął Lemonardo, ale Vanir musiał zablokować cios Nuparu2. Przez jego ręce wylatywały błyskawice, ale wszyscy pomyśleli, że to za sprawą miecza Żywiołów. W pewnej chwili Vanir ustawił się w pozycji i powiedział:
-Jyuuken, 64 uderzenia!
Po czym zaczął zadawać coraz szybsze ciosy Nuparu.
-Dwa ciosy!
Uderzył przeciwnika palcami powleczonymi elektrycznością.
-Cztery uderzenia!
Nuparu2 zabolało.
-Osiem uderzeń!
Nie można było nadążyć wzrokeim za ciosami.
-Szesnaście uderzeń!
Nuparu zaczął tracić kontrolę nad błyskawicami.
-Trzydzieści dwa uderzenia!
Administrator zakrztusił się.
-Sześćdziesiąt cztery uderzenia!
Nuparu stracił moc, słaniając się przysiadł przy ścianie.
Tymczasem zebrało się prawie całe Forum, by obejrzeć walkę. Teraz Vanira odciągał jakiś czerwony skrzydlaty osobnik i biała postać w czarnym płaszczu. Lemonardo dołączył do nich, oraz jeszcze czerwonawy Matoranin.
-Coś ty zrobił?! - krzyczeli- Oszalałeś?!
-To nie jest Nuparu2. To Vanos.
Wto 20:07, 11 Gru 2007 Zobacz profil autora
Illidan



Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 1336
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: (utajnione)

Post
'ó'

Naruto... Szkoda że tekie krótkie, liczyłem na większe... A fabuła? No nawet... 5,7/10
Wto 21:07, 11 Gru 2007 Zobacz profil autora
Takanui



Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1803
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
No nawet nawet, ale trochę takie przynudzające. 7/10.
Wto 21:26, 11 Gru 2007 Zobacz profil autora
Iruini



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tak

Post
chodzi o samĄ istote rzeczy user napadający na admina Szaleńczo Zły
Wto 22:00, 11 Gru 2007 Zobacz profil autora
Iruini



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tak

Post
-Odbiło ci? Przecież ślepy widzi,że to Nuparu2.
-Tak? To patrzcie.
Vanir podszedł do leżącego Matorana, iskrząca się dłonią dotknął światełka sercowego, przeskoczyła iskra, i po chwili, w miejscu Nuparu2 leżał srebrno-zielony, Rahskipodobny osobnik.
-Widzicie? To Vanos.-powiedział Vanir, ale pomyślał: "Vanos był dobry, należał do Prawdziwej Błyskawicy [inna nazwa dobrego Zakonu Błyskawic - przyp.autora] . Chyba że..."
Sięgnął ręką do miejsca za głową, gdzie czaszka była najsłabsza. Znalazł tam mały chip w kształcie kraata.
-Pójdę do Nuparu, pomoże mi z nim- powiedział zarzucając sobie Rahski na ramię. Szybkim krokiem skierował się do Wieży Administratora.
* * *
-Nuparu2, musimy przeprowadzić pewną operację, ale potrzebna będzie nam moc Akaku oraz moc Maski Norika. Zamierzam zlokalizować Kraala, który kontroluje Kraata wewnątrz niego, zmniejszyć się i go zabić, a wtedy ty zerwiesz ten chip za jego głową, ale musimy zrobić to równocześnie. Będziesz musiał szybko mnie teleportować, bo kiedy tylko Kraata się wyrwie spod kontroli pasożyta, wypuści żrący kwas, który zniszczy wszystko co nie należy do jego organizmu. Aha, jeszcze jedno: kiedy Kraata wypuści kwas, powtanie wyładowanie elektryczne, kiedy jego nie kontrolowana moc nie znajdzie ujścia, a więc wyładuje sie wszędzie wokół.
-Czyli potrzebna będzie gumowa bańka.
Za pomocą mocy Akaku z Miecza, zlokalizowali Kraala, za pomocą Kanohi Norika zmniejszyli Vanira, a dzięki Masce teleportacji przenieśli tam Vanira, który miał zabić pasożyta.
Sob 12:04, 15 Gru 2007 Zobacz profil autora
Iruini



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tak

Post
-Dziwnie być małym-powiedział Vanir stojąc na dłoni Nuparu2.
-Co? Coś mówiłeś? - huknął grom z góry. Nuparu pochylił głowę, a Vanir wywrzeszczał mu do ucha:
-Postaw mnie na złączu klatki na Kraata i szyi, a potem jeszcze bardziej zmniejsz!
Nuparu zrobił to, a Vanir wślizgnął się pod pancerz Vanosa. Szedł po Kraata, które było jak obrzydliwy, chlupoczący materac. Przez godzinę przeszedł jedną setną Bio. W końcu znalazł ogromne, jak dla niego, mechaniczne Kraata. Był to Kraal, czyli chip kontrolujący Kraata. Był przyssany do Kraata, wpuszczając do niego różne substancje chemiczne. Vanir nie mógł po prostu doprowadzić do zwarcia, bo wtedy musiałby użyć błyskawic, a to zniszczyłoby Kraata. Wyjął więc pulsatory i wbił je w Kraala. Jednocześnie wysłał sygnał do Nuparu2. Po chwili leżał na podłodze, ociekając płynem Kraatycznym. Ciało Vanosa zwijało się się w konwulsjach, wydzielając zabójczą ilość prądu. Nuparu2 przeniósł Rahski do skrzydła szpitalnego, lewitując go w gumowej bańce.
* * *
-Iruini, podejdź tu na chwilę- powiedział wysoki Toa w czerwono srebrnym płaszczu. Vanir, zaciekawiony poszedł za nim, i nagle znaleźli się w międzywymiarze. Mata Nui, który przybrał postać Toa, powiedział do Vanira:
-Twoja umiejętność kontrolowania chakry, to rzecz niemożliwa. Pomyliłem się kiedyś, i niestety otrzymałeś tę umiejętność. Dlatego muszę ci ją zabrać.
- Aha, czyli nagle otoczy mnie światło i będzie już?
-Nie. To mijałoby się z celem. Przecież nie mogę ot, tak -tu Wielki Duch pstryknął palcami- sobie wszystkiego robić. Muszę cię porazić taką ilością prądu, że nawet gumowe drewno spaliłoby się na spopielony popiół. Życzę miłego dnia.
-Bardzo śmieszne- powiedział Vanir, przeszywany milionami błyskawic.


Ostatnio zmieniony przez Iruini dnia Pon 18:31, 31 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
Pon 18:30, 31 Gru 2007 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum PFB Strona Główna » Tekst Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin