[Fan Fick] Opowieści z Neo-Nui

KOMENTOWAĆ! Nie lenić się, kadeci! No już, Spoiler:
Vanir będzie podróżował po całym wszechświecie zdobywając artefakty, a także na Forum gdzie jest Artefakt. Zgadnijcie który?

Ehm, bardzo fajne: nie martw się, znam ten ból jak nikt nie chce komentować mojego komiksu DTG(Drużyny Toa Gaku). Hmm, co by tu dać: 9/10

Prosze o usunięcie posta. Przypadek.

Ostatnio zmieniony przez Iruini dnia Pią 22:15, 30 Mar 2007, w całości zmieniany 3 razy

W drodze do Koloseum, Aikalano opowiedział Vanirowi o Kwiecie Końca (patrz-Neo-Nui wg Nuparu2).Gdy mijali jakiś sklep z podróbami zanieczyszczonego srebra, znikąd pojawiły się, omijające o milimetry Aikalano, dwa białe kolce; dwa kościanobiałe kolce. Za nimi stał Matoran, z kościanymi kolcami na ciele. Stał spokojnie, i nagle, bez żadnego ostrzeżenia wystrzeliły kolce z jego ciała. Vanir nie miał szans się odchylić. Nie miał szans się obronić. Nie miał szans aby przeżyć......

C.D.N.N? Ciąg dalszy nie nastąpi?
C.D.N.B.V.J.C.V.U.Ś? Ciąg dalszy nastąpi, bo jakimś cudem Vanir uniknął Śmierci?
A może po prostu C.D.N?

KOMENTOWAĆ! To rozkaz, kadeci!

Komentujcie, bo nie moge dać następnego odcinka.

Komentować!!! Ludzie, czuje się odrzucony (lol?) !
Bo nie dam następnego odcinka.

Co będzie w następnym odcinku? Konkurs: najlepsze, najryginalniesze pomysły zostaną nagrodzone. Nagroda: wystawienie własnej postaci do FF. Co nie znaczy że pomysły wykorzystam. Ale, kto wie, jeśli mi się spodoba?

WIĘC KOMENTOWAĆ! i pisać propozycje

No dobra skomentuję . Opowiadanko mogłoby być trochę dłuższe , ale i tak jest fajne
i ciekawe . 8/10 Następnym razem na pewno będzie lepsze . Co w następnym odcinku ?
Hmm... Może tak : zostaje ugodzony kolcem , ale udaje mu sie przeżyć .Następnie
w nocy doznaje wizji dotyczących artefaktów , których poszukuje . Poprzez wizję
dowiaduje się , jaką niewyobrażalną moc mają . Wiem ,że kiepskie .

Konkurs zostanie rozstrzygnięty w sobotę 21 kwietnia 20007.

	Przypomnienie, co ja napisał:
	Co będzie w następnym odcinku? Konkurs: najlepsze, najryginalniesze pomysły zostaną nagrodzone. Nagroda: wystawienie własnej postaci do FF. Co nie znaczy że pomysły wykorzystam. Ale, kto wie, jeśli mi się spodoba? WIĘC KOMENTOWAĆ! i pisać propozycje

mam ułozoną dalszą fabułę, ale chcę posłuchać waszych pomysłów.

Tramus porządkował właśnie dyskietki, gdy w Sieci Ogólnej (telewizja) nadano komunikat o zamieszkach niedaleko Koloseum. Był urzędnikiem i on będzie miał mnóstwo papierkowej robory z tuszowaniem tej sprawy. Pracował w budynku Straży i tuszował wszystkie sprawy, i dlatego wiedział, że w okolice Koloseum został wysłany Marou, co oznacza, że wszędzie będą powbijane kolce i dużo krwi. Na jego szczęście reporterzy nie wiedzieli o co chodzi, więc może nie będzie miał duzo pracy. Prawdopodonie jednak parę osób nie żyje, a kilka wkrótce umrze. Marou zawsze zabijał sporo osób. No cóż, na szczęście właśnie skończył pracę. Wziął dyskietki i poszedł do domu. Niech ktośinny ślęczy nad papierami.

Na Mata Nui, czy tak trudno, do Makuty, napisać odpowiedź na to:

	Cytat:
	Co będzie w następnym odcinku? Konkurs: najlepsze, najryginalniesze pomysły zostaną nagrodzone. Nagroda: wystawienie własnej postaci do FF. Co nie znaczy że pomysły wykorzystam. Ale, kto wie, jeśli mi się spodoba? WIĘC KOMENTOWAĆ! i pisać propozycje

Bo, na smród zdechłej Tarakavy, nie będę pisał dalej!

Ostatnio zmieniony przez Iruini dnia Sob 15:32, 12 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz

	Iruini napisał:
	Konkurs zostanie rozstrzygnięty w sobotę 21 kwietnia 20007.

Stary, nie pruj sie... mamy jeszcze 18 tysięcy lat. Na pewno coś napiszemy.
xD

	Cytat:
	Bo, na smród zdechłej Tarakavy, nie będę pisał dalej!

To nie pisz nikt Ci nie karze Rozbawiony

No dobra, ale tamto to była pomyłka. Więc może ktoś oceni, skomentuje, przedstawi swój pomysł, ja rozstrzygnę konkurs za tydzień 19 maja 2007, ktoś wygra, wystawi swoją postać, ja ją gdzieś wstawię ?

Ludzie? Ludzie! SKomntujcie, napiszcie co według was stane się z Vanirem, prosz ja was.

Ludzie?! Ludzie? Toa! Komentujcie!

Aikalano upadając zobaczył, jak Vanir unosząc ręce uzbrojone w pulsmiecze cofa się kilka kroków pod nawałnicą kościanych kolców; kolce odbijały się od pulsmieczy Toa, lecz niewiele to dało. Dziesiątki innych rozszarpywały po bokach Kanohi Vanira, uwalniając impuls elektryczny rozchodzący się falą od maski. Setki innych rozszarpały jego ciało na strzępy, kilka przeszyło światełko sercowe. Oczy Vanira straciły ostrość, świetełko sercowe zgasło.Wydał z siebie cichy jęk... i upadł. Aikalano słyszał, jak sam krzyczy z rozpaczy.

* * *
Wszystko stało się tak nagle: w jednej chwili był zdrowy, a w drugiej umierał. Przeszywało go tysiące igieł bólu, nie potrafił zachować przytomności. Ale nagle zobaczył jasność;
I Głos powiedział:
Nie nadszedł twój czas, Vanirze z Neo-Nui, albowiem ty jesteś strażnikiem Arana.

* * *
Otworzył oczy i zobaczył jasność. No tak, pomyślał, przecież nie żyję. Ale usłyszał coś:
-Obudziłeś się. Zawołam przełożonego lekarza.