Autor |
Wiadomość |
Phanta
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
|
|
CO? Jak ten wóz ruszył trza go zatrzymać albo wyskakiwać!
|
|
Pon 15:26, 19 Kwi 2010 |
|
 |
|
 |
Souler
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 2587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Goleniów
|
|
|
|
-Eeeee... Spałem. Z otwartymi oczyma. Ta. Taki trik. A co?
|
|
Pon 15:49, 19 Kwi 2010 |
|
 |
Tony
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
To ja takze wyciagam miecz.
|
|
Pon 19:59, 19 Kwi 2010 |
|
 |
Stephiroth
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zadupia
|
|
|
|
Wychodzę na zewnątrz zobaczyć co się dzieje.
|
|
Wto 19:12, 20 Kwi 2010 |
|
 |
Akamai
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: mam wiedzieć?
|
|
|
|
Phantie, Taddeo, Stephiroth, Varyon
Zerwaliście się ze swoich posłań. Trzeszczenie jeszcze mocniej narosło.
Już chcieliście wyjść z przyczepy, gdy nagle jej tylnią ścianę roztrzaskał w drzazgi czarny potwór. Odwróciliście się. Varyon krzyknął i się cofnął. Przez sekundę się zastanawiał, czy zaatakować. To wystarczyło bestii, by znaleźć się tuż przy rycerzu i sieknąć go ostrymi jak brzytwy pazurami, kończącymi długie, chude łapy. Zgrzyt pancerza, Varyon zatoczył się na ścianę.
W tym samym czasie przez powstałą dziurę do środka wskoczył druga bestia, taka sama. Czarna, chuda, ze szponami i głową podobną do ludzkiej, z jedną różnicą - zamiast ust miała wielki otwór z kilkoma przegniłymi, podłużnymi kłami.
Co robicie?
Souler
Firin wziął twoją odpowiedź całkiem na poważnie:
- Tak? Bo kilka lat temu, z Shodrem i kilkoma innymi chłopcami podróżowaliśmy sporo i pewnej nocy jeden z naszej grupy miał tak samo. Jakąś wizję widział czy coś. I to się później sprawdziło. Po części. Bo widział, jak ginie jeden z nas. No i kilka tygodni później temu jednemu z nas odrąbali rękę. Na szczęście przeżył, bo mieliśmy jednego elfa w drużynie, który był magiem. Odratował go...
Huknięcie i trzask w sąsiedniej przyczepie. Zerwaliście się na nogi, zobaczyliście, że jedna ściana przyczepy została roztrzaskana, a przez otwór w niej wskakuje do środka jakaś chuda, pazurzasta istota.
- Biegniemy! - krzyknął krasnolud, lecz zobaczył, że w waszą stronę biegnie podobna istota.
Potwór ciągnął za sobą długie łapy, okropnymi, podłużnymi szponami rysując po śniegu. Poznałeś tego potwora - to był inguma, atakujący zawsze w parach lub trójkach. I były śmiertelnie niebezpieczne.
Był około 20 metrów od was, a w każdej sekundzie zbliżał się o dziesięć.
Co robicie?
|
|
Śro 15:06, 21 Kwi 2010 |
|
 |
Souler
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 2587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Goleniów
|
|
|
|
Wyciągam miecz i ustwaim się jakbym trzymał pikę. Jeśli zasuwa bardzo szybko, nie wyhamuje i nadzieje się na miecz, hehehe...
|
|
Śro 15:46, 21 Kwi 2010 |
|
 |
Akamai
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: mam wiedzieć?
|
|
|
|
Po niecałych dwóch sekundach inguma wyskoczył do przodu i w górę, zaczął lecieć na siebie z łapami przygotowanymi do ataku. Natychmiast uniosłeś miecz wyżej, a on na własne życzenie napruł się na ostrze, które przebiło mu obrzydliwą klatkę piersiową. Poczułeś, jak stal ociera się o jego chroboczące kości, a uszy niemal rozerwało ci jego nieludzkie wycie.
Impet wyskoku potwora poniósł cię do tyłu, przewrócił na śnieg. Wciąż nabity na twój miecz, inguma przerażająco wrzeszczał. Nachylił do ciebie cuchnący łeb, trochę podobny do ludzkiego. Jednak zamiast ust, zobaczyłeś u niego jeden wielki otwór najeżony podłużnymi zębiskami. Inguma kłapał gębą nad twoją twarzą, ale z uwagi na wbity w niego miecz, nie mógł cię dosięgnąć. Jego śmierdząca jak sto stajni ślina spłynęła ci na ramię i twarz. Prawie się porzygałeś.
Firin już do ciebie biegł, ale jeszcze chwila, i potwór wygra siłowanie i cię dosięgnie zębami.
Co robisz?
Ostatnio zmieniony przez Akamai dnia Śro 16:03, 21 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 16:01, 21 Kwi 2010 |
|
 |
Tony
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Probuje odrabac glowe drugiemu potworowi.
|
|
Śro 18:36, 21 Kwi 2010 |
|
 |
Souler
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 2587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Goleniów
|
|
|
|
Uderzam to coś z całej siły w szczękę, staram się wyjąc miecz i przebić bestii ryj.
|
|
Śro 22:12, 21 Kwi 2010 |
|
 |
Phanta
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
|
|
To coś podobno atakuję w parach, trzeba uważać może gdzieś być druga.
|
|
Czw 13:15, 22 Kwi 2010 |
|
 |
Akamai
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: mam wiedzieć?
|
|
|
|
Tony
Wyciągnąłeś swój ciężki jak na maga miecz. Pierwszy potwór doskoczył do Varyona, gotów chlasnąć go szponami, jednak napruł się na miecz rycerza. Varyon rozpędził się i z nadzianą na ostrze istotą uderzył w przeciwną ścianę. Potwór wydał obrzydliwy dźwięk i nagle skonał.
Druga bestia biegła na ciebie. Szybko odskoczyłeś, ale zdążyła cię dosięgnąć długimi szponami. Przeorała ci lewy bok, ale ty sieknąłeś ją mocnym uderzeniem po szyi. Głowa nadal się trzymała. Zamiast krwi, z szyi wypłynęła brązowa, śmierdząca maź. Miałeś szansę uderzyć ponownie. Zamachnąłeś się i ciąłeś. Nie trafiłeś, bo nagle potwór odskoczył i wybiegł z przyczepy przez zniszczoną ścianę.
Co robisz?
Phantie
Zobaczyłeś, że Varyon uporał się z potworem. Drugi, o którym mówiłeś, właśnie zaczął walczyć z Tonym. Mag swoim mieczem rozciął mu szyję, spróbował zaatakować drugi raz, ale ten wyskoczył z przyczepy.
Co robisz?
Stephiroth - co robisz?
Souler
Szybkim i mocnym ruchem uderzyłeś ingumę, który zaskrzeczał i przestał kłapać zębami. Nogą walnąłeś go w brzuch, zsunął się ze śmierdzącego, oblepionego ciemną cieczą ostrza. Wstałeś, inguma trzymał się za wysypujące się z niego czarne flaki. Nagle padł na ziemię jak rażony piorunem. Ale to topór Firina go raził po szyi. Zmiażdżył ją, rozciął, oddzielił łeb od reszty ciała bestii. Czarna posoka splamiła i pobrudziła puchaty śnieg.
Otrzymano 350 pkt. doświadczenia!
Firin wrzasnął:
- Biegniemy, w przyczepie jest następny!
Z przyczepy wyszedł ten następny. Jego szyja była rozcięta, chlapała czarnym płynem. Inguma błyskawicznym ruchem wskoczył na drugą przyczepę. Z niej wybiegł zaspany Shodr, z dwuręcznym mieczem w ręku.
- Co jest?! - zawołał, nie widząc rozwścieczonego potwora nad sobą.
Co robisz?
|
|
Czw 15:15, 22 Kwi 2010 |
|
 |
Souler
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 2587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Goleniów
|
|
|
|
Wspinam się na górę i zaczynam walczyć.
|
|
Czw 15:32, 22 Kwi 2010 |
|
 |
Akamai
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: mam wiedzieć?
|
|
|
|
Podbiegłeś do przyczepy i wybiłeś się od ziemi. Złapałeś się jej dachu, wspiąłeś się na górę. Inguma chciał skoczyć na Shodra, ale zauważył ciebie.
W sekundę znalazł się przy tobie, nogą kopnął w śnieg, który na moment cię oślepił. Przeciwnik ciął na odlew pazurami, a ty zdążyłeś się obronić mieczem. Siła ciosu zniosła cię w tył, zachwiałeś się, przechyliłeś i prawie spadłeś. Ale przeniosłeś ciężar miecza na przód, jednocześnie atakując potwora od góry. Ostrze z trzaskiem wbiło się mu w ramię, prysnęło śmierdzącą krwią.
Miecz utknął w ciele ingumy, który targnął się, czym odciągnął cię od krawędzi. Zdołałeś wyszarpać z niego ostrze. Zawył dziko, złapał się za ramię i odskoczył.
Wiedząc, że masz szansę, skoczyłeś w przód, nie dałeś mu odetchnąć. Z potężnym zamachem rozpłatałeś ingumę na dwie części. Jego tułów z głową spadł z przyczepy, zbryzgał krwią jej ścianę i śnieg. Nogi same uklękły, zalewając się falami czarnego płynu.
Otrzymano 150 pkt. doświadczenia!
Co robisz?
Taddeo
Otrzymano 100 pkt. doświadczenia! (za tego, którego drasnąłeś, Souler go dokończył)
Stephiroth, Phantie - Otrzymano 50 pkt. doświadczenia!
Ostatnio zmieniony przez Akamai dnia Pią 20:37, 23 Kwi 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Pią 15:03, 23 Kwi 2010 |
|
 |
Souler
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 2587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Goleniów
|
|
|
|
Zaglądam przez dziurę w przyczepie, i witam resztę słowami:
-Hej wam. Souler- Ingumy- dwa do zera.- zeskakuję z dachu. -I co tam?
|
|
Pią 15:50, 23 Kwi 2010 |
|
 |
Tony
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Wychodze z przyczepy i nasluchuje czy jakies inne potwory nie nadchodza.
|
|
Pią 17:37, 23 Kwi 2010 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|