Oficjalny Temat Historii 2015

Akuumo napisał:

Onepu96 napisał:

	Akuumo napisał:
	Kilka spraw: Fantasy nie pasuje do Bio

Bo przecież rzucanie kulami ognia, magiczne maski i legendy opowiadane przy pomocy symbolicznych kamieni-totemów nie mają nic wspólnego z fantasy... Przewraca Oczami

A na dodatek w Bio jest magia, są wiedźmini a po lasach hasają elfy. A nie, zaraz... Żywioły i maski akurat współgrają z tym światem. Korono-maski już nie..

A od kiedy słowo "fantasy" oznacza automatycznie magię, elfy, krasnoludy i jedne pierścienie by wszystkimi rządzić? Ktoś tutaj chyba jest bardzo ograniczony pod względem znajomości gatunku o którym się wypowiada. Fantasy to nie tylko Tolkien i jego plagiatorzy.

Ano, elfy i inne pedalstwa to high fantasy. Najlepsze i tak jest dark fantasy.

Duh, "maski motocyklowe" i "maski nurków" to nie fantasy Wesoły

Vultraz -> Vutran, ktoś tu nie umie liczyć do dwóch :p Plagiatorzy Tolkiena. Aha. Bio co najwyżej zawiera elementy fantasy (maaamoo a oni majom mieeeecze), tak jak i sci-fi - Metru Nui. Nie wymagam znajomości WSZYSTKICH imion, WSZYSTKICH, ale Vultraz to nie jest jakaś Pelagia czy inny Aft. (ich imiona akurat znalazłem na EB)

Nigdy nie mówiłem, że serial Chima jest gorszy od HF. Co do rozwoju postaci... Eris nadal jest tak samo głupia :v W HF postacie zmieniają charaktery, tak bardzo z dupy.

A co do samego BIO w 2015, to niepokoi mnie nazwa LOSSa. Brzmi tak bardzo HFowo ;_;

I chyba rozwija się tu trochę taki off-top :p

Po pierwsze, naucz się człowieku pisać w innym stylu niż taki ADHDowski strumień świadomości, w którym kilka razy zmieniasz temat w ciągu jednego akapitu (fantasy -> imię Vultraza -> Tolkien -> fantasy -> imię Vultraza). Chaotyczna struktura twojego postu jest najzwyczajniej w świecie irytująca. No i jest jeszcze fakt, że niektóre z twoich "argumentów" nic nie wnoszą do dyskusji (Po co to niepotrzebne wtrącenie "Plagiatorzy Tolkiena. Aha."? Mógłbyś chociaż rozwinąć tę myśl, czy mamy w twoim umyśle wyczytać co chciałeś tym przekazać?)

Po drugie, definicja fantasy to "gatunek fikcji, w którym jako podstawowy element fabuły lub świata występuje magia lub inne nadprzyrodzone zjawiska". Nie "historie z elfami, smokami i wiedźminami". Bionicle do tej definicji pasuje w stu procentach. Nawet w końcowych latach serii, gdy Gregu zaczął wszystko wyjaśniać i powoli fantasy przechodziło w science fantasy (ale nie science fiction), podstawowym elementem, który napędzał fabułę była magia, w postaci Maski Życia.

Po trzecie, Metru Nui nie jest właściwie elementem science fiction, a dokładniej nie jest nim w pełni. To nie jest tak, że miecze i pochodnie to automatycznie fantasy, a broń "palna" (z braku lepszego słowa) i latarki to automatycznie science fiction. Czy twoim zdaniem miasto, w którym kowale wykuwają magiczne maski (mogące kontrolować nawet CZAS), budynki wyrastają z kryształu rzuconego o ziemię, a ołtarz świątyni na spółkę ze świecącymi kamieniami jest w stanie zmienić zwykłych tubylców w mitycznych herosów władających potęgą żywiołów, można nazwać elementem w pełni science fiction? A może to jednak element science fantasy?

Po czwarte, przepraszam bardzo, ale "oni majom miecze" to według ciebie element fantasy? Co poddany obróbce kawałek żelaza ma wspólnego z magią i elementami nadprzyrodzonymi? Ten fragment pokazuje tylko, że nie wiesz o czym mówisz. Piszesz. Cokolwiek.

tl;dr: Fantasy to nie tylko tolkienowskie High Fantasy. Bionicle jest w uniwersum z definicji fantastycznym (bądź naukowo fantastycznym, choć tu można się spierać, czy jakakolwiek "nauka" w Bionicle rzeczywiście jest nauką), wiec mówienie, że "Fantasy nie pasuje do Bionicle" to nielogiczna bzdura.

PS: Czemu ja zawsze muszę wdawać się w kłótnie w internecie i robić z siebie kretyna pisząc długie wypracowania w odpowiedzi na krótkie komentarze? ;_;
PPS: Kogo obchodzi offtopic na prawie martwym forum?
PPPS: Nawet jeśli kogoś obchodzi, mam to gdzieś bo ja tu rządzę. Nie, zaraz, w sumie to rządzi tu TO, ja tylko jestem figurantem. Nieważne.
PPPPS: Powyższy punkt był napisany tylko, żeby dodać jeszcze parę Postsriptów, nie bierzcie go na poważnie.
PPPPPS: Robię z siebie idiotę niepotrzebnie przeciągając ten żart, prawda?

Ostatnio zmieniony przez Lemonardo dnia Nie 11:23, 14 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz

-Lemonardo 114- napisał:

Po pierwsze, naucz się człowieku pisać w innym stylu niż taki ADHDowski strumień świadomości, w którym kilka razy zmieniasz temat w ciągu jednego akapitu (fantasy -> imię Vultraza -> Tolkien -> fantasy -> imię Vultraza). Chaotyczna struktura twojego postu jest najzwyczajniej w świecie irytująca. No i jest jeszcze fakt, że niektóre z twoich "argumentów" nic nie wnoszą do dyskusji (Po co to niepotrzebne wtrącenie "Plagiatorzy Tolkiena. Aha."? Mógłbyś chociaż rozwinąć tę myśl, czy mamy w twoim umyśle wyczytać co chciałeś tym przekazać?)

Po drugie, definicja fantasy to "gatunek fikcji, w którym jako podstawowy element fabuły lub świata występuje magia lub inne nadprzyrodzone zjawiska". Nie "historie z elfami, smokami i wiedźminami". Bionicle do tej definicji pasuje w stu procentach. Nawet w końcowych latach serii, gdy Gregu zaczął wszystko wyjaśniać i powoli fantasy przechodziło w science fantasy (ale nie science fiction), podstawowym elementem, który napędzał fabułę była magia, w postaci Maski Życia.

Po trzecie, Metru Nui nie jest właściwie elementem science fiction, a dokładniej nie jest nim w pełni. To nie jest tak, że miecze i pochodnie to automatycznie fantasy, a broń "palna" (z braku lepszego słowa) i latarki to automatycznie science fiction. Czy twoim zdaniem miasto, w którym kowale wykuwają magiczne maski (mogące kontrolować nawet CZAS), budynki wyrastają z kryształu rzuconego o ziemię, a ołtarz świątyni na spółkę ze świecącymi kamieniami jest w stanie zmienić zwykłych tubylców w mitycznych herosów władających potęgą żywiołów, można nazwać elementem w pełni science fiction? A może to jednak element science fantasy?

Po czwarte, przepraszam bardzo, ale "oni majom miecze" to według ciebie element fantasy? Co poddany obróbce kawałek żelaza ma wspólnego z magią i elementami nadprzyrodzonymi? Ten fragment pokazuje tylko, że nie wiesz o czym mówisz. Piszesz. Cokolwiek.

tl;dr: Fantasy to nie tylko tolkienowskie High Fantasy. Bionicle jest w uniwersum z definicji fantastycznym (bądź naukowo fantastycznym, choć tu można się spierać, czy jakakolwiek "nauka" w Bionicle rzeczywiście jest nauką), wiec mówienie, że "Fantasy nie pasuje do Bionicle" to nielogiczna bzdura.

PS: Czemu ja zawsze muszę wdawać się w kłótnie w internecie i robić z siebie kretyna pisząc długie wypracowania w odpowiedzi na krótkie komentarze? ;_;
PPS: Kogo obchodzi offtopic na prawie martwym forum?
PPPS: Nawet jeśli kogoś obchodzi, mam to gdzieś bo ja tu rządzę. Nie, zaraz, w sumie to rządzi tu TO, ja tylko jestem figurantem. Nieważne.
PPPPS: Powyższy punkt był napisany tylko, żeby dodać jeszcze parę Postsriptów, nie bierzcie go na poważnie.
PPPPPS: Robię z siebie idiotę niepotrzebnie przeciągając ten żart, prawda?

+1, dobrze podsumowane Wesoły

Ostatnio zmieniony przez Gaku dnia Nie 13:14, 14 Wrz 2014, w całości zmieniany 2 razy

	-Lemonardo 114- napisał:
	PPS: Kogo obchodzi offtopic na prawie martwym forum?

Marszałek popiera twoje argumenty, tak jak i ukryte nawiązanie do ważnego elementu jego życiorysu.

Lemo, masz rację, te naukowo-techniczne wątki w Bio nie są aż tak istotne dla fabuły, więc to w zupełności fantasy. Fajny gość z tego Akuumo tak apropos, taki bełkotliwy niedorośnięty buntownik Wesoły

Darth Destruktor napisał:

	-Lemonardo 114- napisał:
	PPS: Kogo obchodzi offtopic na prawie martwym forum?

Marszałek popiera twoje argumenty, tak jak i ukryte nawiązanie do ważnego elementu jego życiorysu.

Darth Destruktor, za ten post od dzisiaj jesteś moim Idolem Mrugnięcie

CJTMK napisał:

Darth Destruktor napisał:

	-Lemonardo 114- napisał:
	PPS: Kogo obchodzi offtopic na prawie martwym forum?

Marszałek popiera twoje argumenty, tak jak i ukryte nawiązanie do ważnego elementu jego życiorysu.

Darth Destruktor, za ten post od dzisiaj jesteś moim Idolem Mrugnięcie

Twoim idolem powinien być Marszałek!

-Lemonardo 114- napisał:

CJTMK napisał:

Darth Destruktor napisał:

	-Lemonardo 114- napisał:
	PPS: Kogo obchodzi offtopic na prawie martwym forum?

Marszałek popiera twoje argumenty, tak jak i ukryte nawiązanie do ważnego elementu jego życiorysu.

Darth Destruktor, za ten post od dzisiaj jesteś moim Idolem Mrugnięcie

Twoim idolem powinien być Marszałek!

A kto powinien być idolem Marszałka?

Marszłek jest dla mnie Kimś więcej niż Idolem.

	CJTMK napisał:
	Marszłek jest dla mnie Kimś więcej niż Idolem.

Bogiem?
Nałogiem? - Lokisyn

Filo napisał:

	CJTMK napisał:
	Marszłek jest dla mnie Kimś więcej niż Idolem.

Bogiem?

https://www.youtube.com/watch?v=wkMBOAtboN8

[link widoczny dla zalogowanych]

BRAWA DLA TEGO PANA!

A tak w ogóle, mam wrażenie, że to będzie ciąg dalszy, a nie reboot.

I w ogóle myślę, że za dużo oczekiwaliśmy - to ma być content na dzieciaki przecież. Neutralny

Tylko co tam Ignika robi?