Oficjalny Temat Historii 2015

	TheCheshireCAD napisał:
	Ale to nie jest tak, że my tęsknimy za Bioniclami, my tęsknimy za bezdennie głupimi dziećmi którymi byliśmy, w porównaniu do dziś. Serio weźcie do ręki Tahu czy Kopakę i spójrzcie na nich krytycznym okiem. Odetnijcie się od sentymentu i powiedzcie co jest fajnego w tej figurce.

Hm... mechanizm, konstrukcja, całkiem ładny wygląd... ale ogólnie trudno się nie zgodzić.

	Ashby napisał:
	Nie wiem czy kojarzycie ale w tym roku Lego wypuszcza nową serię Lego Fusion. Chodzi o to, że składa się jakąś konstrukcję, skanuje się ją tabletem i w ten sposób pojawia się nam jako budowla w naszym mieście w aplikacji. Gdyby w ten sposób połączyć Bio, tj. tworzymy z klocków bohatera, skanujemy go i nim gramy byłoby świetnie

hmm fani zamiast filmów stop motion czy kitowych komiksów zaczeli by robić włąsne flilmy CGI z MOCkami. ale z bionicle było by to utrudnione bo mają zbyt nieregularną konstrukcję. chyba że to o czym mówisz to poprosstu skaner 3d.

Lemon- trzeba podzwonić do modów albo zacząć zatrudniać nowych bo zaraz zacznie się flame w temacie.

Zobaczymy co będzie, według mnie na 80% fabuła będzie schrzaniona, ale racja jest w tym, że robią to pewnie tylko dla kasy. Możliwe też że to będzie reboot nie związany z fabułą którą znamy, może stąd te maski, w końcu dzieciaki co kupowały Bio i maski w 2001 dorosły, więc nowe dzieciaki nie uznają tego za coś co już było.

Co jest fajnego w Toa Mata ? Według mnie głównie oryginalność, no co jak co, ale czegoś podobnego do Toa Mata nigdzie nie widziałem. A maski dalej wyglądają fajnie.

Poza tym raczej prawdą jest, że w głębi duszy jakoś z końcem Bio się pogodziliśmy a tu Lego może wyskoczyć z czymś co może zbezcześcić Bio, przez co chcemy czy nie chcemy jesteśmy trochę poddenerwowani, i zaczynamy myśleć intensywniej o tym co było co w połączeniu z większym doświadczeniem życiowym nastarcza nam pytań i wątpliwości jak i oświeceń typ, że Bio było dziecinną zachcianką. Dla mnie to nie jest ważne, Bio było jedną z największych przygód mojego młodego życia i tak chce to zapamiętać, a nie myśleć, ze były to tylko głupie klocuszki dla mojego małego głupiutkiego rozumu.

Avak42 napisał:

	Filo napisał:
	I o to mi właśnie chodziło w poprzednich postach, wszelkie filmy/książki będą. inaczej wyglądały teraz niż miały by być robione 10 lat temu...

Kiedy ostatnio obejrzałeś maskę światła albo legendy metru nui?A czytałeś seriale o bohrokach?

No, spory czas temu, ale rzeczywiście nie jest to film skierowany do starszych fanów. Jednakże - co jest lepsze: 4 filmy na 10 lat świetnej serii
czy masa tandetnych odcinków serialu na CN, które dzisiaj promują HF. Nie wiem, może się mylę, nie interesuję się tak HF, ale gdy kiedyś chciałem zobaczyć, co tam teraz Lego serwuje w następczej serii po Bionicle, to fabuła tego "serialu" wydała mi się to strasznie sztuczna i bezcelowa. No i jeszcze te pomysły projektantów - "Atak mózgów"? Zaszokowany

Co to ma być? Śmiech

No dobra, może to podobne do Kraata jak zobaczyłem plakat, ale bez przesady. A dzieciaki to kupują. Z resztą, do Bionicle czuję bardzo duży sentyment. To był na prawdę bardzo dobry kawałek mojego dzieciństwa i stąd zapewne widzę (pewnie subiektywną) różnicę między wymienionymi seriami. Fabuła wciąga mnie do teraz, ostatnio zakupiłem nawet parę książek, żeby przypomnieć sobie znów jak to było. I muszę przyznać, że książki jednak były raczej robione z myślą o tych trochę starszych fanach.

	Avak42 napisał:
	Zmierzam tylko do tego że granica między Bionicle a HF jest tak cienka że tylko taka banda nerdów jak my, która poświęciła parę lat życia na te zabawki, widzi tą linię.

I niech tak pozostanie, my mamy swoje Bionicle, a młodsi swoje HF. My teraz patrzymy na BIO z perspektywy czasu, to pozwala spojrzeć na całokształt story. Myślę, że Bionicle ma po prostu swój niepowtarzalny klimat i niektórzy wolą tą serię, a niektórzy wolą HF.

	TheCheshireCAD napisał:
	Tak samo było z Bioniclami. które były czymś nowym, były action dolls wykonanymi z klocków LEGO.

Zgadza się, ale miały też niesamowite story, bez którego nie byłbym fanem Bionicle.

	TheCheshireCAD napisał:
	Ale to nie jest tak, że my tęsknimy za Bioniclami, my tęsknimy za bezdennie głupimi dziećmi którymi byliśmy, w porównaniu do dziś. Serio weźcie do ręki Tahu czy Kopakę i spójrzcie na nich krytycznym okiem. Odetnijcie się od sentymentu i powiedzcie co jest fajnego w tej figurce.

Na pewno masz rację - w dzieciństwie wszystko wydaje się piękniejsze, ciekawsze, a w porównaniu z dziecięcą beztroskością daje dobre wspomnienia. Ale przecież to nie jest nic złego - Bionicle było częścią mojego dzieciństwa i to jest świetne, to jest coś z czego powinienem się cieszyć, że mogłem poznać fabułę tego uniwersum, a później dołączyć do was na tym forum.
Tahu, Kopaka, ogólnie Toa Olda - nigdy nie widziałem nic podobnego, to jest w nich fajne, są jedyni w swoim rodzaju i wyglądają jak ze świata fantastycznego - a takim przecież jest uniwersum BIO. Mechanizm poruszania rękoma - świetne. Figurki te wg mnie są bardzo pozowalne, co również jest na plus. Wymienne maski, możliwość rozebrania ich na części i zbudowania czegoś swojego - również plus. Możliwość MOCowania wspierał rozwój kreatywności. Ogólnie rzecz biorąc figurki Bionicle były czymś jednym pośród wielu ówczesnych zabawek. Jednakże coś sprawiło, że my wszyscy tutaj mieliśmy dłuższą styczność z nimi, a nie z czymś innym zamiast nich, nie?

	TheCheshireCAD napisał:
	Nawet jeżeli LEGO teraz wyda zestawy, to na pewno nie nastawia się na dawnych fanów, to nie jest wytwórnia Universal rebootująca filmy lat 80 i 90. Oni są nastawieni na zysk i podchwycenie zupełnie nowego targetu.

Dlatego lepiej niech tego nie robią bo jeszcze wydadzą jakiś chłam i ludziom nazwa Bionicle nie będzie się kojarzyła z niczym dobrym Zmieszany

Ogólnie jeszcze nie wiadomo czy to nie jakiś superwiarygodny i przemyślany fake Wesoły

Ale forum na tym zyskuje - ten temat chyba jest najpopularniejszy w tym roku, nie licząc Tawerny w HydeParku. Już się od modów odzwyczailiśmy przez te 4 lata Rozbawiony

Ostatnio zmieniony przez Filo dnia Pią 14:58, 04 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz

Jeśli byłby to Reboot to pamiętajcie, ze po 2002 roku Lego dostało zakaz na czerpanie z maoryjskiej kultury, tj. rzeczywiście mogą to schrzanić i nie będzie to przypominać pierwszej serii Toa Mata.

	Ashby napisał:
	zakaz na czerpanie z maoryjskiej kultury

Słyszałem o tym, ale dlaczego i od kogo? Od Maorysów?

	TheCheshireCAD napisał:
	Nigdy nie sądziłem, że to powiem, ale @Darth Destruktor ma rację.

To mnie obraża > : (

Wracając do tematu...Jeżeli te sety są legitymacyjne, to znaczy, że te 4 lata terapii, kiedy się zbierałem, by opuścić PFB i rzucić to w diabły, poszły się kopulować?

I pewnie jeszcze trzeba będzie sobie wszystkie poprzednie lata, postacie, miejsca, nazwy i maski przypominać?

A niech cię LEGO Panie Organizacjo!

	Ashby napisał:
	Jeśli byłby to Reboot to pamiętajcie, ze po 2002 roku Lego dostało zakaz na czerpanie z maoryjskiej kultury, tj. rzeczywiście mogą to schrzanić i nie będzie to przypominać pierwszej serii Toa Mata.

Aztecka/ Hinduska/Słowiańska mitologio nadchodź! (Rzymem już się Bara Magna wzorowało)

I co wy mi tu z Toa Mata wyjeżdżacie? Że Tahu, że Kopaka wyjątkowy? Gdyby nie film Maska Światła, to w ogóle bym sie na serii nie skupił, a zakochałem się dopiero w designu Toa Metru ( i w ogóle Metru Nui), które wielbię do dziś.

Ostatnio zmieniony przez DD dnia Pią 15:25, 04 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz

o tak, Metru nui było świetne, nie wiem jak to sie stało, że nie mam ani jednego setu z tego okresu xD'

mi chyba najbardziej przypadł do gustu znienawidzony przez niektórych rok 2006-ignika piraka tytani, historia która miała być powrotem do klimatu pierwszych lat. Przecież nie odkopią tematu kropka w kropkę jak wtedy. Jeżeli ci z lego będą o nas myśleć to bardziej będzie to polegało na puszczanie oczka do nas gdzieś w tle historii i postaci(wzmianki o starych lokalizacjach wydarzeniach czy postaciach). Jak przy oglądaniu ostatnich marvelowskich filmów.

	Avak42 napisał:
	Jak przy oglądaniu ostatnich marvelowskich filmów.

A pod koniec roku w siedzibie domniemanych setów z cienia wyjdzie Axonn i powie: Chciałbym z wami porozmawiać o inicjatywie "'Toa".

Filo napisał:

	Ashby napisał:
	zakaz na czerpanie z maoryjskiej kultury

Słyszałem o tym, ale dlaczego i od kogo? Od Maorysów?

Od ludzi z Wysp Wielkanocnych, czyli chyba tak. Takie nazwy jak Mata Nui znaczyły w ich języku Wielka Twarz itd. Dlatego Matoranie z 2003 roku mieli lekko pozmieniane nazwy. Zamiast Maku to Macku i Huki - Hewkii. Więcej nie pamiętam.

BTW: Tylko mi się podobały Visoraki i Vakhi? xD Osobiście lata 2004-2007 uważam za najlepsze dla serii. A jak ktoś się doczepi do Inika to niech przypomni sobie Bohroki i Bohroki-Kal.

	Darth Destruktor napisał:
	A pod koniec roku w siedzibie domniemanych setów z cienia wyjdzie Axonn i powie: Chciałbym z wami porozmawiać o inicjatywie "'Toa".

Podjarałeś mnie DD... Bardzo wesoły

Wczoraj znalazłem to- nigdy nie czytałem języka bio podczas filmów(od teraz powinienem) więc TOA jako skrót od-Technic Organic Apps uszkodził mi moje poczucie rzeczywistości

Darth Destruktor napisał:

	Avak42 napisał:
	Jak przy oglądaniu ostatnich marvelowskich filmów.

A pod koniec roku w siedzibie domniemanych setów z cienia wyjdzie Axonn i powie: Chciałbym z wami porozmawiać o inicjatywie "'Toa".

Czyli że Stars to avengers a Tahu w złotej zbroi Iron Man?

Ta, a Takanuva to Kapitan Avmatoranica.

2006 świetny rok Wesoły

A 2007 jako kontynuacja też ciekawy - te tajemnicze głębiny morskie...

Ostatnio zmieniony przez Filo dnia Pią 17:42, 04 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz