Czym jest dla was Bionicle?

Po prostu ankietka Mrugnięcie

.

Nie przeginasz z tym umiłowaniem BIO? to tylko plastikowe części...get a life...

Może faktycznie trochę przesadziłem(za dużo wódki<żart)...................Już wracam do życia!
Temat do usunięcia.

Ostatnio zmieniony przez Silver Krana dnia Nie 19:38, 11 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz

A dla mnie Bionicle to coś o wiele więcej niż zabawki. Interesuję się nimi od 6 roku życia, i są lub były moją największą pasją, więc nie traktuję tego jak parę plastikowych zabawek.

Ostatnio zmieniony przez Kraker dnia Wto 6:58, 20 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz

Bionicle to tylko klocki, tyle, że z ciekawą jak na zabawki fabułą. Nie są dla mnie niczym więcej.

Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Dla mnie to nie są tylko zabawki, tak nie mogę powiedzieć o czyms, czym się interesuję odkąd pamiętam (około 6 lat to był mój początek). Teraz z roku na rok coraz bardziej liczy się dla mnie fabuła, nie wyłącznie sety. Mówcie co chcecie, ale jak dla mnie samo to, że PFB i inne strony o Bioniocle istnieją świadczy o tym, że to coś więcej od zwykłej zabawki

Jak dla mnie, to nie tylko zabawki - TO CZASY MOJEGO DZIECIŃSTWA!

Wole story od zabawek

	Lokisyn napisał:
	Wole story od zabawek

Zdecydowanie. Mistrzowskie połączenie fantasy i sf Bardzo wesoły

Toa Protodermis napisał:

	Lokisyn napisał:
	Wole story od zabawek

Zdecydowanie. Mistrzowskie połączenie fantasy i sf Bardzo wesoły

Owszem, story jest świetne, ale nigdy bym nie sprzedał ani jednego z moich pierwszych setów (te późniejsze - może).

Ostatnio zmieniony przez Kraatanuva dnia Sob 9:33, 10 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz

Bionicle... Nie sprzedam żadnego setu... Sprzedam każdy za taką cene abym mógł kupić takie dwa na ebayu... Ale ta Fabuła... Ludzie tego żaden tolkien czy inny by nie wymyślił. Bionicle to pierwsze co pokochałem i mimo, że czytam książki fantasy to dla mnie fabuła w Bionicle i tak jest najlepsza... Tak jestem psychofanem Bionicle... Gdybym miał możliwość to miałbym klawiature w alfabecie matoran. Bionicle to też... Nieumiem tego opisać bo to styl życia i nic tego nie zastąpi...

Miałem ci napisać, że odkopałeś temat, ale twoja wypowiedź oddaje wspaniałe odczucia, też jestem takim "radykalnym" fanem Wesoły

Tej fabuły żadna książka, film czy gra mi nie zastąpi! Pozdrawiam i witam na forum! Wesoły

PS. Też trzymam nadal wszystkie sety, chociaż gdybym je sprzedał to miałbym lepsze finanse- trochę tego się uzbierało Wesoły

Ale na razie i tak mi to nie w głowie, za duży sentyment i nadal lubię fabułę.

Ostatnio zmieniony przez Filo dnia Nie 21:26, 06 Lip 2014, w całości zmieniany 2 razy

Takich ludzi jak my powinno być więcej... Jestem tu zaledwie od 1.5h a już czuje, że znalazłem 2siebie :')
Pozdrawiam wszystkich psychofanów! Bardzo wesoły

	Toa Duran napisał:
	Ale ta Fabuła... Ludzie tego żaden tolkien czy inny by nie wymyślił.

...

Nie no, serio? (ಠ_ಠ)

	Toa Duran napisał:
	Takich ludzi jak my powinno być więcej... Jestem tu zaledwie od 1.5h a już czuje, że znalazłem 2siebie :') Pozdrawiam wszystkich psychofanów!

Po długiej nieobecności wpadłem na forum.

Dla mnie Bionicle to świetne historie z dzieciństwa, i fajna zabawa. O forum też nie zapomniałem. Ciekawe, że ktoś(a nawet bardzo wielu ktosiów) jeszcze tu zagląda, mimo że tak dawno temu zakończono serię.