Forum PFB Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Veller Quest RPG
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 148, 149, 150  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum PFB Strona Główna » Gry Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Veller Quest RPG
Autor Wiadomość
Tony



Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
To ja wyciagam moj zwoj z zakleciem uspienia i nasluchuje skad dochodzi dzwiek (Akamai czy w tym rpg istnieja zwoje/zaklecia umozliwiające zamienienie sie w zwierze np:wilk/orzel ?).
Czw 20:47, 26 Mar 2009 Zobacz profil autora
Akamai



Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 1527
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: mam wiedzieć?

Post
Może i tak, ale musisz je zdobyć.
Czw 23:15, 26 Mar 2009 Zobacz profil autora
Souler



Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Goleniów

Post
Wyjmuję miecz i czekam w ciszy.
Sob 14:29, 28 Mar 2009 Zobacz profil autora
Akamai



Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 1527
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: mam wiedzieć?

Post
Kharrn i Gharn również się przygotowali. Glosy stawały się coraz głośniejsze.
Teraz wiedzieliście, że te głosy należą do ludzi.
Między drzewami zabłysnęły pochodnie.
Nagle z nich wyszła grupka uzbrojonych ludzi. Zobaczyli was i trupa starego człowieka. Podeszli bliżej. Światło pochodni oświetlało ich zakazane bandyckie mordy. Odezwał się najpaskudniejszy z nich, z blizną idącą od czoła do szyi, ogolonymi włosami na głowie i zarośniętym, zapijaczonym grubym pyskiem:
- A co to? Ktoście wy? Zbójcy? Co to za niedołężnik na ziemi, co? Jakie tam macie sakiewki, grube? Podzielicie się z nimi? - mówiąc te słowa człowiek coraz bardziej zbliżał swoją rękę do miecza przy pasie. Pozostali za nim robili to samo.
Co robicie?
Sob 14:36, 28 Mar 2009 Zobacz profil autora
Souler



Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Goleniów

Post
Zanim w ogóle sięgnie szybkim ruchem wbijam mu miecz w głowę. Potem zaczynam walczyć z resztą.
Sob 14:39, 28 Mar 2009 Zobacz profil autora
Akamai



Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 1527
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: mam wiedzieć?

Post
Souler
Jak burza wybiłeś się od ziemi i zupełnie niespodziewanym ruchem pchnąłeś swoje ostrze, które wślizgnęło się w czaszkę bandyty. Rozległ się trzask i głośne chlupnięcie. Wyjąłeś ostrze z głowy. Krew zabulgotała i zbroczyła twoje buty. Zbój upadł jak długi na ziemię.

Reszta natychmiast wyłoniła się z cienia, rzuciła pochodniami o ziemię i rzuciła się na was.
Walka rozpoczęła się.
Teraz księżyc oświetlał wasze pole bitwy, gdyż nad wami, na czubkach drzew nie było liści. Widać było niebo, chmury przeszły odsłaniając źródło światła.
Bandytów było siedmiu, nie licząc ich zabitego szefa.
Jeden z nich, z gębą nieładniejszą od swojego poprzednika, uzbrojony w korbacz zaatakował Soulera. Świsnął bronią w powietrzu.

Souler
Nie zdążyłeś zablokować tarczą tego ciosu. Korbacz brzęknął łańcuchami, przerysował tylko lekko twoją tarczę i uderzył cię w kolczugę, która zapobiegła wbiciu się broni w twoje ciało. Samo uderzenie zabolało - poczułeś nagle potężny wstrząs, który odrzucił cię w tył. Tracisz 12 PŻ. (Uwaga! Macie tyle PŻ (HP), ile wynosi wartość waszej wytrzymałości pomnożona przez 2)

Co robisz?

Taddeo
Cofnąłęś się na widok dwóch zbójów. Jeden był uzbrojony w jednoręczny miecz i drewnianą tarczę, a drugi w potężny topór. Widząc, że masz tylko "jakiś" pergamin w ręku zaczęli biec w twoją stronę.

Co robisz?

Stephiroth
Wyciągnąłeś swój miecz i zobaczyłeś jedną zakazaną mordę bandyty. Miał długie, Veller wie, ile czasu niemyte włosy i zarośniętą gębę. Oprócz włosów na "twarzy" widziałeś tylko podbite oczy.
Zaatakował cię mieczem od góry i od razu zostałeś cięty, prawie po głowie, zdążyłeś ją odchylić, co skończyło się raną na torsie. Tracisz 15 PŻ.

Co robisz?

Elledan
Nagle zbój rzucił się na ciebie. Jego twarz była niezidentyfikowana - była tak brudna i zarośnięta, że nie widziałeś jej.
Machnął toporem od boku. Zrobiłeś szybki obrót i swą elfią szybkością zdążyłeś obronić się tarczą - od razu rozbrajając przeciwnika. Wybileś mu toporzysko z ręki.

Co robisz?

Kharrn i Gharn też walczyli. Właściwie krasnolud walczył, bo jego wielki topór już zanurzył się w klacie przeciwnika, który natychmiast zapluł się krwią.
Kharrn bronił się i natychmiast kontratakował. Jednak jego wróg nagle podciął mu nogi i chciał dobić.
Co robicie?


Ostatnio zmieniony przez Akamai dnia Sob 15:23, 28 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Sob 15:22, 28 Mar 2009 Zobacz profil autora
Stephiroth



Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zadupia

Post
Akamai, zwoje są jednorazowe czy mogę używać jednego zwoju nieskończenie razy? Jeśli tak to atakuje go porażeniem, jeśli nie to rzucam mniejszą kulą ognia w jego twarz przez co on ślepnie i dobijam go mieczem.


Ostatnio zmieniony przez Stephiroth dnia Sob 15:54, 28 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Sob 15:53, 28 Mar 2009 Zobacz profil autora
Souler



Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Goleniów

Post
Czekam na jego dobicie. Wtedy odtaczam się i wbijam mu miecz w miejsce, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę.
Sob 18:19, 28 Mar 2009 Zobacz profil autora
Sefer93



Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: ze Skierniewic

Post
Bez chwili namysłu wbijam mu miecz w gardło.
Sob 18:57, 28 Mar 2009 Zobacz profil autora
Akamai



Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 1527
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: mam wiedzieć?

Post
Są jednorazowe, czyli rzucasz kulę ognia?

Niestety, złożyłeś ręce, wykrzykując tajemnicze słowa:
- Ne Flamis Ign Na! - lecz z twoich rąk wyleciały tylko iskry, które zgasły po sekundzie.
Zbój uśmiechnął się szyderczo i znowu chciał cię zaatakować. Zaczął biec, lecz ty znowu wyciągnąłeś ręce, a on cofnął się wystraszony.
Znowu ci się nie udało.
Tym razem zbir zaśmiał się po chamsku i znowu biegł. Straciłeś dużo sił, mimo że czar ci się nie udał. Jednak zebrałeś je ponownie, skupiłeś się. Bandyta biegł.
Rozpostarłeś ręce i z twoich ust znowu padły słowa. Teraz wiedziałeś, że ci się uda - twój głos brzmiał zupełnie inaczej, jakby mówiła za ciebie inna istota. Oczy ci zabłysły, a ręce zaczęły nabierać temperatury. Wkrótce zaświeciły, jakby miały spłonąć, stały się czerwone i świecące, zupełnie, jakby były one żywymi pochodniami.
Nagle z twoich dłoni strzeliło potężnie światło. Kula światła leciała na bandytę. Zaczęła czerwienieć, nabierać innych kształtów. Zaczęła płonąć. Za nią ciągnęły się smugi płomieni. Stała się bardziej czerwona niż krew. Las rozbłysnął jaskrawym światłem, oświetlając jeszcze bardziej ten kawałek lasu. A kula...
Trafiła.
Nie musiałeś dobijać przeciwnika.
Kula, gdy dotarła do celu stopiła skórę człowieka, następnie wbiła się w jego czaszkę i wybuchła, roztrzaskała się na wszystkie strony. Kawałki lawy pospadały na ziemię i spaliły ją. Z miejsca, w którym powinna znajdować się głowa zbója, znajdowało się falujące od ogromnej temperatury powietrze i dym lecący przez nie. Po jego ciele pozbawionym głowy spływała stopiona skóra, mięso i krew.
Obrzydliwy widok.
Ciało zwaliło się na ziemię.
Ty stałeś z rozpostartymi rękami, z których ulatniał się dym. Złapałeś się za dłonie. Potwornie piekły. Po chwili doszedłeś do siebie.
Włącznie z próbami i udanym czarem straciłeś 35 many.
Otrzymano 100 pkt. doświadczenia!
1 pkt. do zaktualizowania profilu umiejętności i atrybutów postaci.
Zobaczyłeś, że inni walczyli dalej.
Najbardziej pomocy potrzebował przewrócony Karrn.
Co robisz?

Souler
Wywróciłeś się na ziemię. Zbój zamachnął się korbaczem, później ręką. Broń już leciała na ciebie, a sekundę przed tym odtoczyłeś się i wstałeś. Usłyszałeś głuchy huk uderzenia kulą w ziemię. Natychmiast zrobiłeś krok w przód i obrót, od razu wpruwając swe ostrze w...
Bandyta zawył nienaturalnym głosem. Z jego oczu zamiast łez pociekły strużki krwi. Z ust również. Znowu zawył, później zaryczał. Zaczął krztusić się własną krwią.
Wyjąłeś miecz z chlupnięciem.
- Aaaaaaaaaaaaaa!
Bandyta krzyknął przerażającym głosem, i zalał ziemię krwią, kałem i moczem...
Upadł na ziemię. Zaczął trząść się w konwulsjach. Szybko zakończyłeś jego cierpienia, zwinnie przekręcając miecz w czaszce z niedużym wypełnieniem w środku.
Otrzymano 100 pkt. doświadczenia!
1 pkt. do zaktualizowania profilu umiejętności i atrybutów postaci.
Co robisz?

Elledan
Od razu przystąpiłeś do tego co trzeba. Zrobiłeś krok naprzód, rękę z mieczem wysunąłeś w kierunku wroga.
Odgłos krztuszenia się i chlupnięcie.
Bandyta zaczął charczeć nieludzkim głosem, zakrwawiając twoje ostrze. Po zbroczu miecza spłynęła strużka krwi, aż do rękojeści. Wyrwałeś miecz z gardła.
Natychmiast wybuchło krwią.
Otrzymano 100 pkt. doświadczenia!
1 pkt. do zaktualizowania profilu umiejętności i atrybutów postaci.

Co robisz teraz?
Sob 19:04, 28 Mar 2009 Zobacz profil autora
Stephiroth



Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zadupia

Post
Idę pomagać temu Karrnowi czy jakoś. A tak dokładniej to cicho podchodzę do przeciwnika i odcinam moim mieczem jego głowę.
Kiedy wrzyscy są już bazpieczni to przeszukuje każdego bandytke.

EDIT:
1 - magia
1 - przeszukiwanie


Ostatnio zmieniony przez Stephiroth dnia Sob 20:28, 28 Mar 2009, w całości zmieniany 4 razy
Sob 20:14, 28 Mar 2009 Zobacz profil autora
Sefer93



Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: ze Skierniewic

Post
Sprawdzam czy innym nic nie jest po czym przeszukuje martwego zbira.

Wytrzymałość - 12+1
Spostrzegawczość - 7+1


Ostatnio zmieniony przez Sefer93 dnia Sob 20:29, 28 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Sob 20:24, 28 Mar 2009 Zobacz profil autora
Tony



Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Uzywam zwoju "uspienie" na bandycie z toporem a na kolesia z tarcza uzywam zwoju wiekszej kuli ognia (celuje w twarz jak by co) a po rzuceniu zakleci bede walczyl z pomoca kostura (Akamai mam pytanie czy jest mozliwe stworzenie magicznego przedmiotu przez rzucenie na nie odpowiedniego zaklecia np: rzucenie zaklecia "niewidzialnosc" na peleryne spowoduje ze stanie sie peleryna-niewitka ktora zapewni uzytkownikowi niewidzialnosc [tak okolo 5 minut a pozniej 20 minut "ladowania sie"]).


Ostatnio zmieniony przez Tony dnia Nie 0:38, 29 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Sob 20:31, 28 Mar 2009 Zobacz profil autora
Souler



Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Goleniów

Post
-Ohyda.- mówię do siebie, ale taki miecz jest jeszcze bardziej niebezpieczny. Po prostu zaczynam nim ciąć po rękach wrogów.
Sob 21:32, 28 Mar 2009 Zobacz profil autora
Akamai



Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 1527
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: mam wiedzieć?

Post
@Tony: możesz zaklinać, tylko wiedzieć dokładnie jak (musisz miec jakąś książkę o zaklinaniu, może dostępną w mieście w księgarni lub bibliotece).

Stephiroth
Podbiegłeś do Karrna i od razu udało ci się go ocalić. Jedno szybkie cięcie i głowa wroga potoczyła się po zbroczonej trawie, ciągnąc za sobą warkocz brunatnej krwi.
Otrzymano 100 pkt. doświadczenia!
1 pkt. do aktualizacji profilu cech i umiejętności postaci.

Elledan
Bandyta miał przy sobie 25 koron Varnlandzkich, topór (1k6), kożuch, skórzane spodnie i buty z szorstkiej skóry. Widziałeś, że Taddeo wyciągnął jakiś zwój, kierując go w stronę swoich wrogów. Chciałeś mu pomóc, jednak...

Taddeo
Przeczytałeś trudne i dziwne magiczne słowa, a kartka papieru zamieniła się w pył, uwalniając z siebie niewidzialną energię, która uderzyła w jednego z bandytów. Ten nagle osunął się na ziemię, w trakcie biegu. Upadł twarzą na ostry kamień, jednocześnie ginąc.
Drugi, zobaczywszy, co się stało z jego kompanem przeraził się i cofnął się. Zobaczył, że wyjmujesz drugi zwój papieru i odwrócił się, zaczał uciekać, jednak już wypowiadałeś słowa czaru. Zwój zdeformował się nagle, przekształcił się w świetlistą kulę. Przybrała kolory czerwieni, parząc twoje ręce.
Kula wystrzeliła ci z rąk i posunęła w stronę wroga. Oświetliła całą polanę, rozgrzała powietrze. Po sekundzie dotarła do celu i rozbiła się na sto płomieni, które objęły bandytę. Wyleciał do przodu, uderzył się z trzaskiem w drzewo. Zaczął nieludzko wrzeszczeć, aż spłonął, zostawiając po sobie tylko usmażone ciało.
Otrzymano 200 pkt. doświadczenia!
2 pkt. do aktualizacji profilu cech i umiejętności postaci.

Wszyscy zostali pokonani. Leżeli zakrwawieni i rozczłonkowani.

Do reszty: też przeszukujecie ich ekwipunek?
Nie 18:58, 29 Mar 2009 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum PFB Strona Główna » Gry Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 148, 149, 150  Następny
Strona 5 z 150

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin