Forum PFB Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Nowe Metru Nui: Pożegnanie Bohatera

 
Odpowiedz do tematu    Forum PFB Strona Główna » Tekst Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Nowe Metru Nui: Pożegnanie Bohatera
Autor Wiadomość
Smith!
Redaktor


Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 512
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ŚWIAT

Post Nowe Metru Nui: Pożegnanie Bohatera
Witajcie!
Tak jak wspominałem w dziale "Reklama", wreszcie wystartował mój projekt. Zachęcam wszystkich do przeczytania tekstu, pierwsze rozdziały znajdziecie w linku poniżej, zaś przyszłe pojawią się już niebawem. Pozdrawiam! Bardzo wesoły

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Smith! dnia Pią 11:16, 19 Lip 2019, w całości zmieniany 3 razy
Pią 11:13, 12 Lip 2019 Zobacz profil autora
Zelt
Moderator


Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 2803
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Ekspertem od pisania FFów nie jestem, ale jak to mówią "nie trzeba być piekarzem żeby stwierdzić czy chleb jest świeży czy nie". W tym przypadku chleb się udał, chociaż mam kilka uwag... ale to za moment.

Zaczynając od zalet, jakkolwiek w pierwszej chwili nie byłem przekonany co do tego pomysłu z uśmierceniem prawie całej załogi Toa Mahri, tak ostatecznie jestem na tak - mniejsza ilość bohaterów = więcej czasu na rozwinięcie głównej ekipy protagonistów. Zasadniczo cały drugi rozdział jest w mojej opinii dobry, szczególnie pod koniec, kiedy na scenę wchodzą bohaterowie z pierwszego rozdziału. Pochwalę cię również za bogate słownictwo, ciekawe opisy w prologu oraz sympatycznych bohaterów...

...za wyjątkiem Jerbraza. Minęło dużo czasu od momentu kiedy się zagłębiałem w te wszystkie poboczne postacie i wątki z Bio G1, więc może to po prostu kwestia mojego nierozgarnięcia, ale w tym wydaniu w ogóle mnie nie przekonuje ta postać. Ciężko mi go brać na poważnie, a jako comic relief sprawdza się kiepsko. Momentami również pojawiały się dziwne wstawki (np. "To nie był dobry moment - musimy ruszać [...]"), niektóre opisy wydawały mi się jakoś dziwnie ucięte/wstawione na siłę (głównie w rozdziale pierwszym). Największy problem jednak miałem z pojedynczymi zwrotami takimi jak "przeciwne substancje" czy "nietypowe właściwości magmy", które skutecznie wybijały mnie z czytania FFa.

Suma summarum jednak jestem na tak. Jest kilka rzeczy, których bym się pozbył/poprawił, ale jako całość praca daje radę. Łap okejkę! Mrugnięcie
Pią 18:53, 12 Lip 2019 Zobacz profil autora
Smith!
Redaktor


Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 512
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ŚWIAT

Post
@Zelt Dziękuje serdecznie za opinię! Cieszę się, że Ci się spodobało. Język to faktycznie czasami moja bolączka - staram się jak najbardziej zwracać na niego uwagę, niemniej przy tak dużym tekście mogą zdarzyć się różne błędy w konstrukcji zdania, interpunkcji itd. itp. xD.


Tymczasem projekt nie zwalnia, a wręcz przeciwnie - przygotowałem dla Was nowe rozdziały. Kolejną porcję tekstu przeczytacie, gdy klikniecie w link poniżej. Udanej lektury! Bardzo wesoły

[link widoczny dla zalogowanych]

P.S. Za tydzień finał, kto nie nadrobił, polecam brać się do roboty Rozbawiony Będzie się działo!
Taniec


Ostatnio zmieniony przez Smith! dnia Pią 11:21, 19 Lip 2019, w całości zmieniany 1 raz
Pią 11:21, 19 Lip 2019 Zobacz profil autora
Zelt
Moderator


Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 2803
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Nowe rozdziały czyta się zdecydowanie lepiej niż te pierwsze, za co zdecydowany plus. Podobało mi się również więcej akcji oraz sposób podania tych scen - opisy są konkretne i wystarczająco dynamiczne żeby zaangażować czytelnika. Scena tortur Toa Lodu jest bardzo dobrze napisana, jeden z lepszych fragmentów tego FFa jak na razie. Postać Kaihi również zaliczam na plus, szczególnie w trzecim rozdziale wypadła spoko. Fajnie zapowiada się również Proti. Pozostałe postaci też dają radę, szczególnie Kaii, aczkolwiek mam problemy z dwójką innych bohaterów...

Marendar to póki co trochę niewykorzystany potencjał IMO - ma dobre zadatki na naprawdę groźnego przeciwnika, ale przy tym wydaje mi się być dość... przewidywalny. Wszystkie jego poczynania i dialogi właściwie można bez problemu przewidzieć - czy to plus czy minus, kwestia subiektywna. Jest tutaj nadal pole do popisu, ale póki co wypada tylko OK.

Większy problem mam jednak z Jallerem, a konkretniej z jego kreacją w tym FFie. Z jednej strony mamy momenty, gdzie jest to przepełniony zemstą wojownik, wręcz badass, który ewidentnie został sponiewierany przez życie - i to uważam że wyszło dobrze. Z drugiej mamy jednak takie sceny jak rozmowy w stylu "co mam zrobić żeby sobie z tym poradzić???", gdzie mamy do czynienia z praktycznie inną postacią - postacią przypominającą mi Vakamę z Legend Metru Nui... brrr. Podoba mi się sam zamysł żeby nadać głębi Toa Ognia, ale kontrast między jego zachowaniem w poszczególnych fragmentach jest niekiedy trochę nienaturalny. Wygląda to czasem tak, jakby miał rozdwojenie jaźni. xD

Tak jak zapowiedziałeś jednak, im dalej w las tym lepiej, więc jeżeli tylko utrzymasz tę tendencję do końca to wyjdzie z tego fajny FF. Mrugnięcie
Pon 13:37, 22 Lip 2019 Zobacz profil autora
Smith!
Redaktor


Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 512
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ŚWIAT

Post
Dziękuje za opinię Zelt, bardzo wiele dla mnie znaczy Wesoły

Moi drodzy, nadszedł czas na finał! Bardzo wesoły Ostatnie rozdziały "Pożegnania Bohatera" są już dostępne. Zachęcam serdecznie do zaznajomienia się z zakończeniem, a także podzielenia się opinią na jego temat. Pozdrawiam!

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Smith! dnia Pią 14:37, 26 Lip 2019, w całości zmieniany 3 razy
Pią 14:35, 26 Lip 2019 Zobacz profil autora
Zelt
Moderator


Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 2803
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Ok, przeczytane. I... mam mieszane uczucia. Są w tej części najlepsze fragmenty całego FFa i najgorsze momenty. Ale na spokojnie...

Tę część czyta się najlepiej - jest to na pewno zasługa dynamicznych opisów i dużej dawki akcji, za co plus. Do tego większość postaci ładnie się rozwija, co idzie w parze z fabułą. Marendar faktycznie ma większą rolę w tej części i bardzo fajnie, bo ze wszystkich bohaterów ten miał zdecydowanie największy potencjał. Jego występ (oprócz jednej rzeczy, o której niedługo) na pewno uznałbym za udany. Na plus również postacie kobiece, ponadto Jaller też się trochę zrehabilitował...

...ale tylko trochę. Serio, ta postać ma huśtawki nastroju porównywalne do kobiety w ciąży. xD Jego poświęcenie zmywa w dużej mierze średnie wrażenie z poprzedniej części, aczkolwiek nadal uważam, że jest za bardzo przeszarżowany momentami. Motywacje Marendara zaś są... dziwne. Normalnie by to IMO przeszło, ale jakoś nie gra mi to z samą postacią - może to tylko kwestia tego, że moje wyobrażenie tej postaci w głowie jakoś mi się nie łączy z obroną Agori… I jasne, zapomnienie się w swojej powinności niejako neutralizuje ten problem, ale w tym przypadku: no sam nie wiem. Wątek "romantyczny" zaś byłby ok, ale wydaje mi się, że został poprowadzony za szybko. Gdyby poczekać z tym do np. następnego opowiadania to wypadłoby to naturalniej.

Druga część całości najbardziej przypadła mi do gustu - potem chyba pierwsza i zaraz za nią ostatnia - ale to niewielka różnica. FF mi się ogólnie podobał, jest ewidentnie progres i wydaje mi się, że z każdym kolejnym opowiadaniem będzie tylko lepiej.

Życzę wytrwałości na następne FFy.
To tyle. Mrugnięcie
Pią 22:08, 02 Sie 2019 Zobacz profil autora
-Krzyk-
Administrator


Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 1318
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: ? Gdzie? Jak?

Post
Dobra, skończyłem całość i łał, było tego sporo xD. Generalnie nie mam problemów z historią ogólną, Marendar choć na początku bardzo edgy i kliszowy potem jakoś się ogarnął, rozterki Jallera były do pewnego stopnia usprawiedliwione, jedynie nie jestem fanem powrotu Zarii i śmierci Jallera, no ale rozumiem że tego jak ta ostatnia wpłynęła na resztę nie dało się zbytnio pokazać po timeskipie no i śmierć Marendara poprawiła nieco atmosferę. A propos atmosfery to z rytmu straszni mnie wybija stylistyczny nieład w tym, jak zwracają się do siebie postacie, wahając się od patosu znanego z oryginalnych bonkli do takiej totalnej ziomalskości. No i pomimo tego, że pod korektą podpisany jest Vox to jednak językowe niechlujstwo też mi strasznie przeszkadzało, o czym dawałem znać na Discordzie. Pisz więcej, ale nie obiecuję że uda mi się czytać dalej xD
Wto 11:52, 27 Sie 2019 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum PFB Strona Główna » Tekst Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin