Recenzje

Czegoś czego się nie ma ale widziało, to podobnie jakbym napisał recenzje counter strike w którego nie grałem, tylko widziałem u kolegi.

taaaa albo oceniać film którego widziało się zwiastun...

hehe po obejrzeniu zwiastunu buehehe griev wyobraź sobie wtedy ile by pozytywnych recenzji miało by SW Mroczne Widmo Wesoły

Wiem ze wielu ludziom TPM się nie podobał ale dla mnie to jest mój ulubiony epizod razem z ANH (to za sprawą cudnej walki Darth Maul vs Obi i Qui).

On Topic
Nadal nie widzę sensu robienia czegoś czego widziało się tylko zdjęcia .Według mnie zeby coś ocenic trza to widzieć na żywo

Ale ja na serio mam Kongu Inika.Gdybym nie miał to to bym nie napisał recenzji.

Tyle mozna sie dowiedziec z obrazkow Piraka-Daka Mrugnięcie

	Grievous Shakar napisał:
	a no nie zauważyłem xD Ale po jakiego grzyba pisać recenzje czegos czego sie nie ma...

ale np reckę Vezoka i Avaka napisałem na podst. setów kuzyna.
poza tym jak będzie czas przetłumaczę reckę V&F z BZP i zobaczymy co oni o tym myślą.

Ta ale widziałeś je na żywo a nie ze zdjęć

Aby być szczęśliwym potrzeba dwóch rzeczy, dobrego żarcia i ładnego setu bionicle. To pierwsze zdjałem zaraz po tym co drugie złożyłem, i to drugie opisze.

A czego będzie to recenzja? Mojego pierwszego tytana i pierwszego big setu zakupionego poza świętami w zime. Czyli Keetongu.

Opakowanie:

Dość duże, mniej wiecej wysokosci tego co złożymy, nic specjalnego, keet bardzo ładnie pokazany,jednak może wydawać się nieco mniejszy niż oryginał przez zgięte uda. Przedstawia keeta odbijającego coś w rodzaju rhotuka na tle metru nui w siecie, dodatkowo keet wychodzi przez coś w rodzaju okrągłego okna, na dole biały napis keetongu na szarym owalnym czymś a nad napisem wzór metru nui w białym kolorze. Na górze tradycyjnie wielkinapis BIONICLE a dodatkowo na moim kartoniku widać było dwie nakleiki, jedną mniejszą z przekreślonym 119.00 i drugą większą z 69.90! każdy wie co to za nakleiki. Z tyłu kilka imagów keeta, naprzykład jak to kręci się jego obrotowymi płytami i jak strzela sie rhotuka oraz dwa zdjecia kombinerów SO i Sentrakh. Przejdzmy dalej.

Co w pudle?

3 torebki z pogrupowanymi częściami, instrukcja, pasek rhotuka(jedyna część na wierzchu) i tyle, instrukcja jest około dwa razy większa niż od normalnego sredniego seta, i około 3 razy grubsza od normalnej instrukcji do średniego seta. Części nie widać torebki białe i oznaczone cyferkami, wszsytkie części odkrywamy dopiero składając set.

Składanie:

Trwa maxymalnie jedną godzine, składa się przyjemnie, bez zbędnych problemów. Części bardzo ciekawe, i ładne, czarny miotacz rhotuka, żółte stopy metru, dużo żółtych stóp od slizerów. Nową częścią chyba jest oko keetongu, to jakby przecięte na pół jajko o przeźroczystym czerwonym kolorze. Pogrupowane torebkami części bardzo sie przydały, 3 torebki każda zawierała części do innych elementów setu dlatego łatwo się składa, najpierw tółw, potem nogi i następnie ręce, wszystko w kolejności od torebki 1 do 3. Znana z już krekki część łapka toa metru plus złącznik patyczków jest wypełniona w niektórych miejscach gumą, bardzo fajne szczególnie że dzięki tej gumie łatwo można wsunąć kulke do łapki i nie będzie wogule wypadać.

Po złożeniu:

To co jest ogromnym inteligentnym rahi przypominającym ogromnego cyklopa jest przecudne, pięknie dobrane kolory, czerwony nie jest jak sie wcześniej wydawało ciemnym czerwonym metru lecz jasnym czerwonym mata, wspaniale wygląda z żółcią i szarymi odcieniami keeta. Wydawało mnie sie ze cyklop będzie wielkosci nie wyższej od toa metru, jednak jest to ogromny kolos wyższy chyba nawet od toa inika. Wyprostowany mierzy 26 cm, to niby nie tak dużo lecz nawet kiedy nie jest wyprostowany i tak jest wiekszy od powiedzmy takiego vakamy. Ciekawy mechanizm otwierania blokady rhotuka, przy nim piękne wysunięcie miotacza co daje wspaniały efekt niczym jakiegoś droida który własnie szykuje sie by rozwalić jakiegoś jedi. Jedyny minus to ręce, są dobrze zrobione lecz to co przytrzymuje avohkii staff jest koszmarne, tak samo z drugą ręką, obrotowe płyty bezsensownie skonstruowane, nie wiem jak opisac jak działają, nie dodano tam zębatki z boxora ale niewiadomo po co, nie jest to fajne, aby zakręcic płytami... trzeba zakręcić płytami.

Zabawa:

szczerze? Keet ma wiele możliwości ruchów, nawet nędzny mechanizm płyt może być jednak ciekawy ale kiedy otwieramy blokade rhotuka, nie dość że znajdujący się pionowo spinner jest jeszcze wypychany przy otwarciu, może łatwo wypaść. Mimo wszystko bardzo fajnie sie takim keetongu manewruje.

ogólna ocena.

do rzeczy, czyli 9/10 i tyle, porpostu super set.

	Derion napisał:
	Mojego pierwszego tytana i pierwszego big setu zakupionego poza świętami w zime.

Eee... Tytani i Big Sety to zupełnie to samo.

Mam pytanko:Czy po włączeniu miecz świeci ciągle,czy tylko miga?Bo u mnie w Auchan jest Inika za 39,90 z miecze tylko migają,a u niektórych ciągle świecą.

Lemo jestes niezwykle szybki :/ powiedziałem tak żeby powiedzieć że to moj pierwszy tytan i jednoczesnie pierwszy duży zestaw zakupiony poza świętami(mam tylko dwa bigsety takanuva i lhikan & kikanalo)

To będzie pierwsza recenzja kombinera, który w dodatku nie został wydany w żadnej formie setu a w setach nie ma do niego instrukcji, a chodzi o

KERAS

Keras, krab koralowy z mata nui, niezbyt agresywny, a do jego budowy instrukcje możecie znaleźć tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

Na samym początku powiem wam że z powodu braku lehvaka zrobiłem go z nuhvoka i tahnoka, a kolorem podstawowym jest czerwony.

Części:

Do jego budowy nie potrzeba wielu części, własciwie są to w większości części od lehvaka, od tahnoka potrzeba tylko rąk, jednego patyczka plusowego o długosci 5, dwóch kiełków bohrok i jednej miseczki na krana. A dalej sam lehvak może nam wystarczyć. Wszystkich części powinno być razem 31 części, chyba że sie pomyliłem.

Budowanie:

jest ogromnie łatwe i szybkie jedyne co może nam sprawić kłopot większy niż nałożenie całego kręgosłupa z twarzą na piraka, to moment z gumką od bohrok(instrukjca 2,3,4) Tutaj całkiem trudno ją zaczepić, i według instrukcji nie zawsze to wychodzi bo nakazuje odrazu założyć drugą część tułowia, a najpierw radze przełożyć gumke na drugą strone na zewnątrz. Dalej wszystko łatwiutko.

Po zbudowaniu:
Malutki i niezbyt fajny. Ale w końcu co można zbudować z części od bohrok które moim zdaniem nie są zbytnio przydatne w mockach. Keras jednak ma w sobie to coś, śmieszna mordka, całkiem przypomina krabową ale można ją było by poprawić. Pytanko teraz sobie zadajmy, po co te dwie miseczki od krana na tyle?

Zabawa:
Stabilny, dość dobrze ruchliwy... własciwie żadna rewelacja. Można go sobie zbudować jak chcecie sobie urządzić scenke w stylu rahi hunting quest, i wykorzystać go jako zdobyć dla matoranina albo... własnie wróćmy do pytania po co dwie miski na krana na tyle? Może były po nic, ale zawsze można je wykoszystać, aby położyć na nich moltorana albo mctorana, całkiem pożyteczne, może w ten sposób keras służyć jako transport dla matoran, może nawet własnie o to kreatorom tego niby kraba chodziło.

Ocenka ogólna

Keras... żadna rewelacja, strasznie mały, punkty ruchome wogule nie zaskakują, części także, pozatym wygląd jest jednak fajny, przynajmniej jak dla mnie, no i te miski na krana jako podstawki do położenia matoran. Mimo wszystko jest to tandetka... choć niektórym może sie spodobać.

6/10

Dobra to ja powiem O Botarze.
Bardzo fajny ale:
Wszystkie Plusy
1.wielkość dość duży ciut większy od brutaki.
2.Napakowany jak axxon tylko bardziej
3.Ciało bardzo fajne Z pancerzami
4.ruszająca się szczęka
MINUSY
1.USZY
2.Nogi w niezbyt ciekawy zrobiony sposób
3.Oczy.Według mnie wyglądałby lepiej bez oczu.
4.oczu prawie nie widać.Jak taka wielka paszcza może się równać z malutkimi oczami?
.
Botar jest bardzo fajny.długo się go składa ale warto.ogólnie 10/10

Czy może może ktoś opisać Umbrę??