Tohunga

Spokojni matoranie... Mieszkające na rajskiej wyspie Mata-Nui. Gdybym wiedział o BIONICLE w wieku 5 lat to pobiegłbym do McDonalda żeby jednego kupić. Uwielbiałem tą wyspę, początek BIONICLE. I Tohunga, ich spokojny tryb życia do puki Teridax się nie pojawił. Jak grałem w MNOG I najbardziej polubiłem Tamaru... A co wy sądzicie o Mctoranach/Tohunga?
Napiszcie...

Ostatnio zmieniony przez Dziadek Mrozu dnia Nie 20:36, 27 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz

Stare, najlepsze postacie... ale klimat...
Wiodą spokojne życie, ale w głębi duszy wiedzą, że Makuta może zaatakować... chciałbym być takim w Le-Koro.

Wojtku, gdybym ja w wieku 4 lat wiedział, że są w McDonaldzie tez bym biegł co sił Bardzo wesoły

. Bardzo lubiłem tych Matoraninów, fajnie wyglądali i wiedli fajne, mile i spokojne życie, ale tylko przez rok (bo potem zaatakował Teridax, bowiem Vakama wymusił na nim zostawienie wyspy w spokoju rzez rok, albo rozwali Vahi). Ja tam bym chciał mieszkać w Onu-Koro. Tam jest tak fajnie ciemno i wszędzie tunele Wesoły

. Taipu najbardziej mi się spodobał. Silny, a nie jakiś słabiak.

A najgorsze jest to, że mój kolega ma Onepu Tohunga :/.

Bardzo mnie ciekawi w jaki sposób przekonalibyście rodziców żeby polecieli z wami do USA, bo tylko w tamtejszych McDonald's byli Tohunga. W Polsce byli w promocji Bohroków w Auchan.

Ja mam tylko 2 Tohunga: Onepu i Macku. Dobra konstrukcja, ale 7 części + dysk to nienajlepszy pomysł Lego. Cóż zrobić: Bio dopiero się zaczynało.

	-Lemonardo 114- napisał:
	W Polsce byli w promocji Bohroków w Auchan.

Rozczaruję cię, Lemon. U mnie była promocja Bohroków w zwykłym sklepie zabawkowym i stamtąd mój kolega ma Onepu.

	-Lemonardo 114- napisał:
	Bardzo mnie ciekawi w jaki sposób przekonalibyście rodziców żeby polecieli z wami do USA, bo tylko w tamtejszych McDonald's byli Tohunga

A nie prawda, bo ja z McDonalda mam Jallera. Niedawno znalazłem go w rupieciach i miał jeszcze na sobie opakowanie z którego wynika, że był tam (znaczy się w McDonaldzie). Jedyne czego mi brakuje do niego to dysk, ale nieważne.

Lupie tohunga. One szoncom. Som zajefaine. Sóper.

ta...tohunga to jeden z moich ulubionych rodzai matoran.
maja trochę umiejętność slizer'sów.dlatego ich lubię.

Ostatnio zmieniony przez Zerken dnia Wto 21:12, 29 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz

Tohunga są super, tacy słodcy, podoba mi się ich spokojny żywot, chodziarz widziałem ze w MNOGu strajkowali. Najbardziej lubię Midaka, taka czarna owca w Onu-Koro. Ech szkoda że nie powrócą. Może niebyli zbyt skomplikowani ale mieli ten niepowtarzalny klimat.

Przez Tohunga wzięło się moje zamiłowanie do malutkich ludzików, które trwa w sumie do dziś xD
Te flashowe filmiki o inwazji Bohrok z nimi w roli głównej były extra. I ten klimat, gdy w tajemnicy spotkali się w szałasie w Le-Wahi, ukryci przed Bohrokami Bardzo wesoły

Muzyka i te latające paproszki. Albo na końcu, gdy wszyscy stanęli do walki w zniszczonym Ga-Koro.
Moi ulubieńcy to Takua i Hahli Wesoły

Tohunga... to ci z wyrzutnią Kanoka w ręce? Zawsze chciałem mieć jednego... I na pewno byli w Polskich Mcdonaldach, bo mój kolega miał Kongu...

Wielka szkoda że nie wydali Tamaru jako setu... Chętnie bym kupił.
Ta muzyczka była wspaniała! Wiele bym dał żeby w tych czasach przenieść się to Mata-Nui. Wierzę że wydadzą jeszcze kiedyś stare sety (co może być niemożliwe Sad)
Kupiłbym wszystkie zielone sety jeśli bym mógł...
WIELKI EDIT:
:Podekscytowany:
Jednak jest Bardzo wesoły

[link widoczny dla zalogowanych]
Jak myślicie? FAKE czy po prostu przemalował maskę?

ktoś pewnie wziął hahli i kongu i połączył ich części,a zieloną maskę turagi nokamy
znalazł w paczkach z maskami.I tors jest jasnoniebieski a powinien być zielony.

Ostatnio zmieniony przez Zerken dnia Śro 22:03, 30 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy

W MNOGu, czyli tam, gdzie Tamaru wystąpił po raz pierwszy, ma błękitny tors i ręce, tak jak tu na zdjęciu. Czyli jest odpowiedni kolor.