Oficjalny Temat Barraki

Adimie dextrime potęga nie tkwi w sile jednostki tylko w sile ogółu i taki barraki wraaz ze swoją armią mogą nieźle namieszać (przynajmniej pod wodą xD)

Być może ale jak dostanie np. falą ognia (zakładając że Jaller będzie mógł coś takiego zrobić!) po ryju to nawet tysięczna armia owoców morza nic mu nie da... Moc w Bionicle jest bardzo istotnym czynnikiem... Niemożność naginania praw fizyki jest tu w walce niemal niezbędna...

Chyba że mają jakiegoś asa w rękawie... Bo nie sądze, żeby to dali się pogryść...

	Greiv napisał:
	Mówię wam dogadał by się z Zaktanem

Raczej by się pozabijali... ale to też jakiś kompromis ;]

PS. Nie fatygować się z wyjaśnianiem mi kim jest Nocturn - juz poszukałem info

No cuz muszę stwordzić, ze Barraki mają bardzo rozbudowane opisy własnych zachowań. To dodaje im klimatu. Czy znaliśmy jakieś cytaty, czy psychikę poszczególnych Rahksh? Nie sądze...Po pierwsze Rahkshi nei umiały mówić xD, to był minus. Czekamy na resztę Barraki. Szczerze mówiąc zawiodłem się na Kalmahu....Sądziłem że nei ejst to wielkie ciele o małym muzgu...No cuż..czkemay dalej. Wesoły

Moim zdaniem, Barraki są nawet w stanie przewyższyć Rakshi. Mają oni wszystkie najlepsze cechy Rakshi + jeszcze więcej. Są to niezwykle inteligentne, mądre i brutalne istoty, będące urodzonymi przywódcami. Takie Rakshi to mogly być conajmniej ich sługami Szaleńczo Zły

Ojjjj....jak narazie szykują się największe madafaki w Bionicle ever!! Bardzo wesoły

te tam ich mocną bronią są tylko ich cechy harakteru nie mają mocy żywiołu i chyba jednak Adim miał racje moc żywioły to potęga ......

Barraki to zdecydowanie moja ulubiona organizacja... Pridak nie jest tępy i nie zabija bez powodu - w niektórych momentach przypomina mi Hektora Barbossę (choć jemu zdarzyło sie zabić bez powodu - aby kogoś usunąć). Jest trochę jak ja - jesli nie widzę sensu, aby zadawać sobie trud w czymś, to nie robię tego (czyli nie zabijam bez powodu Mrugnięcie

) To go właśnie odróżnia zdecydowanie od Zaktana, który zbaił Toa Plazmy właściwie bez powodu. Moi ulubieni z Barraki to zdecydowanie: Pridak, Ehlek i Carapar.

	Cytat:
	Jest trochę jak ja - jesli nie widzę sensu, aby zadawać sobie trud w czymś, to nie robię tego (czyli nie zabijam bez powodu Wink

To tak jak ja kochany adminie Mrugnięcie

A jak sądzicie, kto by wygrał w starciu Rakhshi vs. Barraki??

6:1 Dla Barraki :> Jak dla mnie...

Rakhshi powinny chociaż jednego zabić. XD

6:6 według mnie... obie ekipy by się wytłukły... chociaż narazie mało wiemy o możliwościach Barraki...

	Apokal napisał:
	te tam ich mocną bronią są tylko ich cechy harakteru nie mają mocy żywiołu i chyba jednak Adim miał racje moc żywioły to potęga ......

Dzięki ;] ale mam nadzieje że jeszcze czymś nas zaskoczą... bez żadnych wyjątkowych umiejętności ich potęga byłaby zupełnie nieuzasadniona i tym samym bezsensowna... oby mieli jakiegoś asa w rękawie...

Ostatnio zmieniony przez AdiMDextreme dnia Czw 17:37, 30 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz

	Nuparu2 napisał:
	Jest trochę jak ja - jesli nie widzę sensu, aby zadawać sobie trud w czymś, to nie robię tego (czyli nie zabijam bez powodu )

A kto se zadaje trud jak nic z tego nie ma Śmiech

Ja ;] I pewnie też wielu z was! Jak coś wysadzam w pyry to wyłącznie dla jaj - nie dla zysku

Dlatego właśnie zabijali Piraka - ich to bawiło... Najwyraźniej Barraki nie odczywają przyjemności z odgryzienia komuś łaba... a moze jednak? Tylko nie robią tego gdy istnieje ryzyko przegranej albo minimalne straty bez zysku? Oby tak bo jeśli nie odczuwają przyjemności zabijania to co to za czarne charaktery?

Eeee tam. przesadzacie. Piraka jakoś niemieli ekstra potężnych mocy elementarnych i na dodatek żeby ich użyc musieli miec sojusz z innymi Piraka , a i tak rozpykali Toa Nuva. Moc elementarna to nie wszystko. ważeniejsze są włanne umiejętności. Przynajmiej dla mnie.

JA dla mnie najważniejszy jest charakter i inteligencja ... co ci po super mocach kiedy jesteś bezmózgim Zombie Śmiech

Adim : A czy zabawa i checa to nie jest zysk? Śmiech

Piraka mordowali , oszukiwali ,gwałcili ( Śmiech

) bo ich to bawiło .Satysfakcja to zysk Mrugnięcie

No tak... rozbicie się na protodites, podmuch umysłowy itp. itd.... Ale u Barraki narazie tego nie widzimy a oświadczenie że nie mają mocy troche mnie odstrasza... oby co nieco umieli...

Piraka atakowali zawsze, wszędzie. Barraki atakują tylko wtedy, kiedy wiedzą już, że wygrają i jakiś zysk z tego będzie. Dlatego nie odnoszą tzw pyrrusowych zwycięstw (okupionych tak wielkimi stratami, że są niepożyteczne). Wydaje mi się, ze ich jedyna porażka to zesłanie do Dołu. Mają analityczne umysły i muszą wiedzieć wszystko, co i jak.