Lirken's 2016 MOC: Princess Janhra (14.10.2016)

Lirken wygląda naprawdę solidnie. Jak zwykle dobra robota. Bardzo wesoły

Chyba za dużo naoglądałem się MOCów w CCBS, bo teraz nie podobają mi się MOCki ze starego systemu.
MOC oczywiście bdb, jednak czerwone axle zamieniłbym na czarne (te które są na barkach i trzymają oczy bohroków), a niebieskie piny długości 3 na przedramionach zamieniłbym na czarne.

Dobra konstrukcja, sporo fajnych smaczków konstrukcyjnych i upiększających, na przykład gumowe rurki od zamorów przy kostkach. Jedyne do czego bym się przyczepił to kolorystyka, ale to kwestia gustu akurat. Osobiście nie przepadam za postaciami w odcieniach szarości i srebra.

Super MOCek ^^

BONUS:
23. Turaga Lirken
Tym razem bez galerii, bo tylko 3 zdjęcia. Wszyscy znają postać, więc przedstawiać nie ma co.
Zmieniłem koncepcję mojego self-mocka, nie jest już Toa, więc pomyślałem, że byłoby miło jakoś podsumować 6 lat Toa Lirkena. Tym samym przedstawiam wersję ostateczną, Turaga Lirken.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] by [link widoczny dla zalogowanych], on Flickr
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] by [link widoczny dla zalogowanych], on Flickr
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] by [link widoczny dla zalogowanych], on Flickr

Enjoy!

PS. Miło byłoby otrzymać sprzężenie zwrotne w formie odpowiedzi. Dzięki Mrugnięcie

PS2. 2 kolejne, duże mocki już czekają, zdjęcia zrobione, pojawią się niebawem.

Ładny Turaga w klasycznym stylu lirkenowskim. Super Bardzo wesoły

Fajny, mały sympatyczny. GJ.

Dziękuję za komentarze panowie Bardzo wesoły

Heh, widać dorobiłem się własnego stylu xD

	Cytat:
	Wyczuwam w stylu tego mocka odrobinę lirkenizmu, chociaż widać też delikatną inspirację fritatyzmem końca dekady. To naprawdę oldschoolowy mocek

Ostatnio zmieniony przez M. dnia Sob 20:43, 24 Wrz 2016, w całości zmieniany 1 raz

	Proton44 napisał:
	Chyba za dużo naoglądałem się MOCów w CCBS, bo teraz nie podobają mi się MOCki ze starego systemu.

24. Proton, the Bounty Hunter
Z dedykacją dla Protona, który nie lubi moich mocków :'(

Z mrocznych lasów i śnieżnych szczytów Okoto, przybywa łowca nagród, Proton! Upoluje wszystko i każdego, kto przedstawia jakąkolwiek wartość.
Szkolony przez łowcę Umaraka, jest jednym z najlepszych łowców na Okoto. No, w każdym razie teraz, kiedy Umarak został pokonany.
Z jego nieomylnym łukiem i silnymi ramionami, żadne zwierze ani Okotoranin, nie może czuć się bezpiecznie, gdy zjawia się w pobliżu.

**********************************************************************************************************
Moc z założenia miał być w 80% zrobiony z CCBS, wyszło ok 60% IMO. Trochę żal, ale myślę, że nie wyszło najgorzej. Mam nadzieję, że przypadnie
do gustu mojemu młodemu przyjacielowi. Nie miałem odpowiedniej maski, więc jest taka. Kolejne mocki wkrótce, a tymczasem enjoy!

Zdjęcie jest linkiem do galerii
[link widoczny dla zalogowanych]

Następny MOC w kolejce: "Princess Janhra"

fajny mocek jedyne co mi w nim przeszkadza to główka mogła by być od core hunter'a ale łuk jest naprawdę ładny

O kurde...świetny. Naprawdę jeden z lepszych Twoich MOCków. Myślałem, że dziś będzie taki nudny dzień i nic mnie nie zaskoczy, a tu taki twist Bardzo wesoły

. Świetna robota 9.9/10

EDIT: 300 postów!!!

Ostatnio zmieniony przez Smith! dnia Pon 16:41, 03 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz

Jaki ja piękny. Bardzo wesoły

Choć nie rozumiem braku dłoni, tylko zamiast nich są zwykłe łączniki. Łuk to istny majstersztyk. Najlepszy łuk z Bio jaki widziałem. Hełm Bulka jest fajny, ale nie pasuje, do tej świetnej kolorystyki. Konstrukcja jest tak superowa, że nie mam się do czego przyczepić. Świetna kolejna wersja mnie. Dzięki Bardzo wesoły

MOC - 9.9/10

A tam to chodziło o to, że wolę ccbsowego mocki od starego systemu, bo od oglądania MOCów, spodobał mi się bardziej nowy system. Choć najbardziej lubię mieszaninę i tego i tego z technic. Bardzo wesoły

Ostatnio zmieniony przez Proton4 dnia Pon 17:26, 03 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz

Cóż...
W zasadzie to wypadałoby jakoś skomentować ostatnie MOCki... ale jakoś mi się nie chcę, bo nie mam pomysłu, nie chce mi się dogłębnie ich analizować... w skrócie - kiedyś może to zrobię... chyba...

Ale o samej trwałej cząstce subatomowej z grupy barionów o ładunku +1 i masie spoczynkowej równej ok. 1 u.

Pierwsze co mi się rzuca w oczy to postura Protona przywodząca na myśl bohaterów kina lat 90, jak Stallone, czy Schwarzenegger. Udało ci się też świetnie rozprowadzić kolory, zachować balans między czernią i czerwienią oraz spójność kolorystyczną. Choć jakby się mogło wydawać srebrna maska nieco w tym przeszkadza, to MOC nieco by stracił bez niej. Ale dzięki niej udaje się przełamać te spójność zanim stanie się monotonna. Konstrukcja równie świetna i ma dobrze wyważoną ilość (równowagę?) części CCBS i starego systemu.
Genialnie wygląda również broń Protona - potężny łuk pełen licznych kolców i do tego potrafiący strzelać. Sam chciałbym takowy mieć dla jednego ze swoich MOCów, ale brak części nieco mi to uniemożliwił Smutny

Cóż, koniec pozytywów. Bo jakkolwiek MOC sam w sobie prezentuje się świetnie, to niestety narzucona mu rola i imię nieco nie współgrają z samą budowlą... Krótko ujmując mało Protona w Protonie. I wiem, że każdy ma prawo interpretować daną postać jak chce i wprowadzać do niej zmiany, ale tutaj samego Protona jakoś nie widzę. Kolory się zgadzają, kolor maski (hełmu) odnosi się do koloru oryginalnej Voilak, a łuk i pełnienie roli łowcy to miłe nawiązanie do Fritatowej wersji Protona zbudowanej przez Zelta... Ale... jakoś ta wielgachna postura mi tu nie pasuje. Może nawet nie do samej postaci, ale do roli łowcy. Jakoś łowca kojarzy mi się zawsze z jakąś szczupłą postacią, a nie kupą mięcha (albo metalu, czy tam protodermis)... choć taki Letho z Gulety całkiem dobrze się w takowej roli sprawdzał mimo Pudzianowatej postury...
Dobra, w moim mniemaniu taka postura raczej by przeszkadzałaby mu w zawodzie, bo taką waligórę z kilometra byle Fikou dostrzeże... z jaskrą. Zresztą ciężko by mu było się do czegokolwiek zakraść, bo swoim chodzeniem na palcach to on chyba trzęsienia ziemi wywołuje.

No i sama broń. Choć doprawdy mistrzowska i swoim rozmiarem całkiem pasuje do tej postaci... ale znów, gdy myślę o łuczniku to myślę bardziej o jakiejś mniejszej postaci. Jeśli już taki wielkolud miałby pruć strzałami to chyba z kuszy, albo miniguna... choć ten łuk miałby chyba i tak moc pieprznięcia porównywalną z tymi broniami (albo strzałem z armaty...), by ubić dinozaura... wielkiego jak góra i strzelający laserami z oczu...

Ale w sumie te wady to tylko moje prywatne odczucia co do tego jak widzę łowcę, czy łucznika... albo łucznika łowcę, choć są nieco zbędne, bo o gustach się nie dyskutuje. Jednak jedynymi wadami dotyczącymi konstrukcji jest w sumie brak kolan. A raczej mocno ograniczony ich ruch, przez te chyba dopalacze, na których podlatuje by ubić jakiegoś Rahi wielkości Radomia. Jednak ich brak pozbawia całkiem wielu dynamicznych póz, które można zrobić, gdy MOC korzysta z łuku.

Podsumowując:
Sam MOC świetny, pod względem konstrukcyjnym (poza kolanami) i kolorystycznym, zaś sama broń to majstersztyk. Jednak nieco kuleje jeśli chodzi o logikę względem pełnionej przez nią funkcję fabularną. Trochę jakby MOCek został zbudowany, ale nie mogło się wymyślić imienia więc dodało się imię usdera z forum, dorobiło łuk i historię bazowaną na pomyśle innego użytkownika. Nie żebym o coś oskarżał, ale przynajmniej dla mnie nieco to tak wygląda Zmieszany

Drogi Stalowy Jacku!
Dzięki za tak wyczerpującą ocenę, pisać to ty lubisz.

Wiem o co ci chodzi i odniosę się do tego co napisałeś. Nie żebym specjalnie potrzebował, ale napracowałeś się nad swoim tekstem, to i jak coś naskrobię.

Niniejszym, cieszę się, że masz ale do tego MOCka. Moim zdaniem moc jest średni. O ile Tors jest brzydki, bo się nie udał. Nogi mają być masywne, ramiona też (od ramion zacząłem). Łuk refleksyjny jest stosunkowo mały, a potrafi mieć potężny naciąg. Większy przechylałby ramię - kwestia techniczna.
Jeśli się przyjrzysz, sama postać nie jest specjalnie barczysta. Chodziło o postać Łowcy Głów/Nagród, nie myśliwego. Większość dużych partii figurki to zbroja, szczególnie na przedramionach, barkach, torsie i łydkach.
Proton jest zgarbiony, bo jest stary. To stary i wytrawny łowca. Ryzyko jest mu obce. To jeden z tych, którzy siedzą po kilka godzin w ruinach wieży, by ostatecznie oddać jeden, celny i bezbłędny strzał. Nie jest nieśmiertelny, czego życie nauczyło go w nadmiarze, więc nosi taką zbroję, by żadne zwierze, ani człowiek nie mogło zrobić mu krzywdy nim on nie skrzywdzi tamtego. To tak, jak chcesz fabuły, bo specjalnej nie tworzyłem.

Kolana się zginały, a i owszem, jednak musiałem je wzmocnić, bo klocki mają swoje lata i służyły długo i cierpliwie. Niestety teraz fakt, że Proton ustał, był dla mnie spełnieniem.

Ostatecznie, to klocki. Tu nie musi obowiązywać logika. Za dużo kombinujesz Jack Mrugnięcie